Inwestowanie w nieruchomości
Rynek nieruchomości od lat uważany jest za pewny sposób na inwestycje. W czasach recesji zakup mieszkań na wynajem może być nieco bardziej ryzykowny (zwłaszcza na kredyt), ale można jeszcze znaleźć interesujące okazje. Do wyboru pozostaje wynajem długoterminowy i krótkoterminowy. Podczas kryzysu ta pierwsza opcja jest bezpieczniejsza, ponieważ daje wprawdzie niższe dochody, ale są one pewniejsze.
Inwestycje w waluty
Niepewna sytuacja gospodarcza i wahania kursów akcji spółek na giełdach spowodowały wzrost zainteresowania inwestycjami alternatywnymi. Jeżeli nie akcje, to może zakup walut? Możliwość inwestowania w waluty daje rynek Forex. Konto brokerskie można założyć przez Internet, a doświadczeni operatorzy zajmą się inwestycjami w imieniu Klienta.
Pamiętaj jednak, że giełda walutowa daje duże możliwości zarobków, ale przede wszystkim dla dobrze przygotowanych graczy, którzy potrafią przewidywać wahania kursów (śledzą informacje ekonomiczne i mają pewną wiedzę z tego zakresu). Działa tutaj tzw. dźwignia finansowa, ponieważ na Forexie można dużo zarobić przy małym wkładzie własnym. Jednocześnie szybko można stracić oszczędności, dlatego przed rozpoczęciem inwestycji warto dokładnie poznać zasady rządzące światową giełdą walutą. Rzetelne dane na ten temat znajdziesz w serwisie Fxforex.com. Po wzbogaceniu swojej wiedzy, możesz założyć swoje pierwsze konto maklerski.
Flipping
Flipping to wyszukiwanie i zakup nieruchomości (przede wszystkim mieszkań) w atrakcyjnych lokalizacjach, ale wymagających gruntownego remontu. Takie lokale należy odświeżyć, dopasować do aktualnych wymogów stawianych przez zakupujących i można je sprzedać nawet z kilkunastoprocentowym zyskiem. Zwróć jednak uwagę, że w czasach kryzysu raczej trudno będzie sprzedać luksusowy apartament, dlatego postaw raczej na mniejsze i tańsze mieszkania.
2021 ciężkim rokiem dla portfeli konsumentów
W styczniu 2021 roku inflacja skoczyła najmocniej na przestrzeni ostatnich 10 lat. Ze wstępnych danych, opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, wynika, że CPI (tzw. inflacja konsumencka) w ujęciu rocznym wynosi już 2,7%. W ujęciu miesięcznym wzrost cen dóbr konsumenckich był bardzo wysoki. Ekonomiści przewidują, że stopy inflacyjne w Polsce nadal będą rosły.
Na ten ponadprzeciętny wzrost wpływ miało nie tylko zamknięcie wielu branż poprzez narodowe obostrzenia związane z koronawirusem i spowolnienie gospodarki związane z niepewną sytuacją, ale także wprowadzenie wielu nowych opłat. Na skok cen żywności i alkoholu duży wpływ miało wprowadzenie podatku cukrowego i handlowego oraz opłaty „małpkowej”. Opłata mocowa wpłynęła zaś na rosnące koszty eksploatacji mieszkań. Specjaliści ostrzegają, że w kolejnych miesiącach 2021 roku koszyk inflacyjny będzie przyspieszał – może nawet przekroczyć granicę celu NBP.
Jednocześnie oprocentowanie lokat bankowych jest bardzo niskie (górna granica to obecnie około 2-2,5%). Nic więc dziwnego w tym, że konsumenci poszukują sposobów na lokowani swoich oszczędności i zabezpieczenie ich przed rosnącą inflacją, która może spowodować naprawdę pokaźne straty realnej wartości zgromadzonych pieniędzy.