Piątek to miejscowość położona w powiecie łęczyckim, znana być może niektórym z lekcji geografii, bo znajduje się w niej geometryczny środek Polski. Przypomina o tym zresztą ustawiony w centralnym miejscu pomnik. Piątek to rozległa osada, charakteryzująca się małomiasteczkową zabudową. Status miasta nadano tej osadzie w roku 1339 i odebrano dopiero w 1870 roku. Ponownie status miasta Piątek odzyskał 1 stycznia 2020 roku.
Z zabytków zobaczymy tu niewiele, bo jedynie kościół pod wezwaniem św. Trójcy, wybudowany w latach 1455-1460. Jego fundatorami byli arcybiskupi gnieźnieńscy. Charakterystycznych dla gotyku elementów architektury jednak nie znajdziemy, bo kościół przebudowano w 1780 roku. Z pewnością powodem do dumy może być to, że jest to jedyny Piątek w Polsce. Jeszcze jedynie województwo wielkopolskie może pochwalić się wsiami o nazwie Piątek Wielki i Piątek Mały.
Sobota to niewielka wieś, która znajduje się w gminie Bielawy w powiecie łowickim naszego województwa. Położona nad rzeką Bzurą, niegdyś szczyciła się statusem miasta. Z czasów świetności pozostał po dziś dzień gotycko-renesansowy kościół parafialny pod wezwaniem świętych apostołów – Piotra i Pawła. Warto w nim zobaczyć wyjątkowe kryształowe sklepienie. Najstarszym z kolei zabytkiem wsi jest pochodzący z XVII wieku cmentarny kościółek pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego. Ale miejsc godnych uwagi jest tu więcej, bo spacerując po Sobocie można odwiedzić także pochodzący z XIX wieku, neogotycki pałac rodu Zawiszów.
To w tym pałacu urodził się jeden z najsłynniejszych mieszkańców wsi - Artur Zawisza Czarny. Był działaczem i powstańcem stracony przez Rosjan w 1833 roku. Przed śmiercią miał powiedzieć słynne słowa: „Gdybym miał sto lat żyć, wszystkie bym ofiarował mojej Ojczyźnie”. Niestety w chwili śmierci miał lat 25. W Łowiczu w 1939 roku odsłonięto poświęcony mu pomnik. Czarny to jedynie pseudonim i nie należy mylić go ze słynnym Zawiszą Czarnym z dramatu Juliusza Słowackiego, czy też ze słynnym rycerzem Zawiszą Czarnym z Garbowa (obecnie to wieś w województwie świętokrzyskim).
Poza pałacem znajduje się tu także XIX-wieczny park, w którym rosną unikalne drzewa, jak świerk biały, tulipanowiec, platany klonoliste czy liczne lipy i jesiony. Powstał około 1896 roku, a założony został według planów Waleriana Kronenberga, ogrodnika i planisty, uznawanego za jednego z najważniejszych twórców założeń ogrodowych w Polsce na przełomie XIX i XX w. Jego autorstwa są także inne parki na terenie województwa łódzkiego, jak choćby park w Walewicach w powiecie łowickim, park otaczający drewniany pałac Cara Aleksandra III w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego, czy licznych założeń parkowych na Ukrainie, Białorusi i Litwie.
Miejscowości o nazwie Sobota jest w Polsce więcej niż w przypadku Piątku. Swoją sobotę mają mieszkańcy województw dolnośląskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego.
Z kalendarzowych odwołań w nazwach miejscowości dni tygodnia już nie znajdziemy. Jednak na terenie województwa łódzkiego możemy poszukać takich, których nazwy kojarzą się z nazwami miesięcy. I tak w powiecie wieluńskim znajdziemy wieś Wrzesień.
W zasadzie nazywany jest tak jedynie kawałek wsi Rychłocice. Bo Wrzesień to jedynie jej część, zwyczajowo tak tylko nazywana przez mieszkańców. Mimo, że jest to głównie miejscowość letniskowa, to także i tutaj znajdziemy kilka ciekawych miejsc wartych poznania. To choćby elementy założeń dworskich z XVIII wieku, wybudowanych przez ród Trepków. Do dziś stoi pochodzący z pierwszej połowy XIX wieku murowany dwór, wpisany do rejestru zabytków. Frontowa jego część przykuwa uwagę tarasem wspartym na czterech kolumnach w stylu toskańskim. Na parterze znajduje się sala balowa, a w założeniu parkowym otaczającym budynek znajdziemy wiele cennych i wiekowych drzew. Jest tu też zabytkowy kościół parafialny pod wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Panny Marii. Co obecnie już staje się unikatowe – nadal jest wykonany z drewna, a obok świątyni stoi także drewniana dzwonnica. Z zabytków warto wymienić jeszcze spichlerz i część budynków dawnej gorzelni.
Na skraju wsi znajdował się ustawiony na kurhanie obelisk. Obecnie znaleźć go można na miejscowym cmentarzu. Wyjątkowe jest w nim to, że upamiętnia śmierć 38 powstańców styczniowych, w tym jednego z braci bernardynów z Piotrkowa Trybunalskiego. Był nim ojciec Zefiryn Strupczewski, gwardian piotrkowskiego klasztoru, a w czasie powstania styczniowego kapelan jednego z oddziałów. 8 maja 1863 roku został wzięty do niewoli podczas udzielania na polu walki sakramentu. Był później torturowany i stracony przez Rosjan. Do dziś jego śmierć w powstaniu upamiętnia znajdująca się w Klasztorze Ojców Bernardynów w Piotrkowie tablica pamiątkowa. Zdaniem wielu historyków znajduje się na niej błędna data śmierci gwardiana – 19 maja 1863 roku.