Rywalem Krakusa był Kacper Koziorzębski. Walka była bogata dosłownie we wszystko: efektowne wymiany, trafienia, sprowadzenia, próby poddań.
W stójce dominował przeciwnik Marcina, lecz w parterze zdecydowanie lepiej radził sobie zawodnik z Wolborza, który w 3 rundzie po duszeniu gilotynowym zamienił tę przewagę na zwycięstwo w debiutanckiej walce w najważniejszej federacji mieszanych sztuk walki w Polsce.