Bohaterem w zespole Marka Bajora był Bułgar Ilian Micanski, który swój dobry występ okrasił trzecią bramką dla Zagłębia. Bełchatowian stać było jedynie na strzelenie honorowego gola, którego autorem był rezerwowy Grzegorz Kuświk.
Rafał Ulatowski - PGE GKS Bełchatów
Proszę, żebyście państwo nie otwierali jeszcze trumny z napisem „koniec sezonu dla GKS". Zostało jeszcze osiem kolejek. Dwie porażki pod rząd muszą obudzić w trenerze przymus dokonania zmian. Przegraliśmy na Ruchu, przegraliśmy dzisiaj i trzeba z tego wyciągnąć wnioski. W pierwszej minucie mieliśmy doskonałą sytuację do strzelenia bramki. Później straciliśmy gola, jakiego nie pamiętam. Może gdybyśmy mieli więcej szczęście, to nie przegralibyśmy 1:3. Nie grzebcie jednak jeszcze tych chłopców. Nie otwieramy trumny, nie ma pogrzebu. Zapewniam, że będą zmiany w moim zespole na kolejny ligowy mecz.
PGE GKS BEŁCHATÓW - ZAGŁĘBIE LUBIN 1:3 (0:1)
Bramki: Grzegorz Kuświk (71') - Mouhamadou Traore (20'), Wojciech Kędziora (59'), Ilijan Micanski (66')
PGE GKS Bełchatów: Łukasz Sapela - Marek Szyndrowski, Dariusz Pietrasiak, Mate Lacić, Jacek Popek - Tomasz Wróbel, Patryk Rachwał (63. Kamil Poźniak), Janusz Gol (70. Mateusz Cetnarski), Maciej Małkowski (59. Grzegorz Kuświk) - Zbigniew Zakrzewski, Dawid Nowak.
Okazja do rehabilitacji już w najbliższy czwartek (1 kwietnia). Tego dnia rywalem podopiecznych Rafała Ulatowskiego będzie Odra Wodzisław. Mecz rozpocznie się na stadionie przy ulicy Sportowej o 20:00.
Źródło: własne, sports.pl