Fragment artykułu z "Tygodnia Trybunalskiego": Stan alarmowy na Luciąży i Pilicy. Wszystko zaczęło się w czasie weekendu. Najgorsza sytuacja miała miejsce w poniedziałek. Tylko tego dnia poziom wody w tych dwóch rzekach wzrósł o 15 centymetrów.
- Monitorujemy sytuację i jeśli będzie trzeba, to nie wykluczamy nawet ewakuacji - powiedział burmistrz miasta i gminy Sulejów Stanisław Baryła.
Najgorsza sytuacja jest w Przygłowie. Tam woda zalała drogę dojazdową do kilku posesji. Wdarła się także na podwórka.
- Po raz kolejny musimy to przeżywać. Nie mamy już siły. Jeśli tylko są większe opady śniegu i przychodzą roztopy, to niestety nas zalewa. Wszystko przez to, że rzeka Luciąża jest nieuregulowana. Czy ktoś w końcu zrobi z tym porządek? Pięć lat temu przyjechał tutaj ciężki sprzęt. Efektów tej wizyty niestety nie widać, nadal jest tak samo - mówią mieszkańcy Przygłowa.
Posłuchaj reportażu urodzinowego