Rzecznik rządu o powrocie uczniów do szkół: to może być jedna z ostatnich decyzji do podjęcia

PAPKraj Środa, 15 kwietnia 202053
Ta decyzja może być jedną z ostatnich do podjęcia, bo szkoły to duże zbiorowiska osób, co powoduje pewne ryzyka - tak rzecznik rządu Piotr Müller odniósł się we wtorek w Polsat News do ewentualnych planów powrotu uczniów do szkół.
Rzecznik rządu o powrocie uczniów do szkół: to może być jedna z ostatnich decyzji do podjęcia

Müller, pytany o szacunki dotyczące ewentualnego wzrostu zakażeń w wyniku przemieszczania się ludzi w okresie Wielkanocy, odparł, że pierwsze objawy występuję do 10 dni od zakażeń, dlatego dopiero za tydzień poznamy skutki świąt. "Miejmy nadzieję, że ten wzrost nie będzie duży i że nie będzie to taki wzrost, który zakłóci plan przywracania nowej rzeczywistości gospodarczej w Polsce" - mówił.

 

Pytany o znoszenie niektórych obostrzeń, przypomniał, że w czwartek wchodzi w życie obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, który - jak dodał - jest istotny dla "poluzowania" niektórych restrykcji. Rzecznik rządu podkreślał, że zmniejszenie liczby zakażeń jest możliwe wyłącznie, gdy obywatele powszechnie będą stosować się do obowiązku zakrywania ust i nosa.

 

"Dzięki temu będzie można część ograniczeń zdjąć - na pierwszy ruch zapewne pójdą takie dotyczące przemieszczania się, jeżeli chodzi o tereny zielone" - powiedział rzecznik rządu.

 

Müller poinformował, że rząd analizuje obecnie możliwości znoszenia ograniczeń w handlu i usługach, ale - jak dodał - na zasadzie poluzowywania obostrzeń, a nie całkowitej likwidacji ich.

 

Zaznaczył, że całkowite otwarcie sklepów i salonów usługowych może nastąpić w późniejszym okresie, a obecnie rząd analizuje regulacje dotyczące liczby klientów w sklepie oraz tego, czy uzależniać limit osób od liczby kas czy np. powierzchni sklepu.

 

Rzecznik rządu dodawał, że pełne otwarcie sklepów i punktów usługowych może nastąpić w dłuższej perspektywie niż w połowie maja. "Natomiast jeśli chodzi o otwarcie części tych punktów usługowych pod określonymi rygorami np. limitowymi, to myślę, że to może być przełom kwietnia i maja" - mówił.

 

Müller był także pytany o to, kiedy uczniowie wrócą do szkół. "Ta decyzja może być jedną z ostatnich do podjęcia, bo to są duże zbiorowiska osób, więc trudniej zarządzić tematem kontaktów i to powoduje pewne ryzyka" - podkreślił.

 

Przypomniał, że zapadła decyzja o przesunięciu terminu egzaminów maturalnych i egzaminów 8-klasisty, które odbędą się najwcześniej w czerwcu, a o ich ostatecznej dacie rząd poinformuje na 3-4 tygodnie przed samym egzaminem. (PAP)

 

autor: Mateusz Roszak


Zainteresował temat?

2

0


Zobacz również

Komentarze (53)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

bill ~bill (Gość)15.04.2020 16:45

Niech się rodzice trochę wysilą to może wreszcie zaczną doceniać pracę nauczycieli. Niech zobaczą jak to jest pracować z dziećmi i młodzieżą. Rodzice tak narzekają, a mają do ogarnięcia tylko swoje dzieci (czyli przeciętnie dwoje), a taki nauczyciel ma na każdej lekcji ponad 20. Poza tym rodzice nie męczą się odrabianiem lekcji z dziećmi, oni męczą się tym, że muszą się nimi opiekować cały dzień. Nagle okazało się, że trzeba wychowywać swoje pociechy. A do tej pory to nauczyciele to robili za rodziców. Takie czasy. Teraz rodzice nie chcą spędzać czasu z dzieciakami. Najlepiej żeby przez pół dnia zajmowali się nimi nauczyciele, a drugie pół dnia niech spędzą z tabletami i telefonami w ręku.

103


gość ~gość (Gość)17.04.2020 15:58

Jestem nauczycielem, ale nie narażę swojego dziecka na niebezpieczeństwo i nie poślę go do szkoły, do której uczęszcza 1300
uczniów. Można sobie wyobrazić jakie przyniosłoby to skutki. Pozdrawiam.

11


gość ~gość (Gość)15.04.2020 20:26

A czy nauczyciele dostaną pensje za czas kiedy nie pracują?

24


gość ~gość (Gość)16.04.2020 08:20

Dzieci niepowinny już wrócić do szkół mimo wszytko. Jak czytam komentarze żeby otworzyli szkoły to co to za rodzice którzy chcą posłać swoje dziecko nie patrząc że może zachorować! Chyba że jest się zwolennikiem pisu bo wybory itd.

31


gość ~gość (Gość)16.04.2020 17:09

Przykre to, ze człowiek człowiekowi wilkiem ......
Zamknijcie szkoły, wywalcie nauczycieli na bruk , wszak ostatnio modny powrót do czasów pierwszych ludzi......głupimi się lepiej kieruje

01


gość ~gość (Gość)15.04.2020 08:53

Otwórzcie szkoły!!! Przecież w maskach podobno jesteśmy bezpieczni. Niech dzieci w końcu normalnie się uczą...

018


miara ~miara (Gość)15.04.2020 22:57

Jego Wysokość Rodzic - natarczywy, agresywny, leniwy i roszczeniowy. Nie znający potrzeb swojego dziecka. Moi drodzy, jak taki ktoś może Was szanować, jak nie szanuje samego siebie? Ludzie pełni szacunku nie traktują innych ludzi instrumentalnie, jak przedmioty, nie manipulują nimi ani nie wykorzystują dla własnych celów. Nie obrażają ich. Ludzie pełni szacunku wiedzą, że każdy człowiek ma swoją wartość. Dorastanie jest jak maraton – ich pociech również - nie ma dróg na skróty. Szkoła to nie zakład usługowy, nie ma gotowych produktów i reklamacji. Jeszcze tego nie rozumiecie?

90


gość ~gość (Gość)15.04.2020 08:29

Po co się uczyć? Będziecie mądrzy jak PiS.

1510


gość ~gość (Gość)15.04.2020 11:06

W końcu nauczyciele wezmą się do roboty

511


Bolek ~Bolek (Gość)15.04.2020 09:03

Uczyć się religii i słuchać klechów i kiełbasa to jest najważniejsze, przykurcz i reżimówka wyznaczy i powie jak żyć co innego potrzebne do życia, RAJ!

87


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat