Mecz rozpoczęły piotrkowianki, ale nie zakończyły akcji bramką, wynik tego meczu kilkanaście sekund później otworzyły lubinianki, a konkretnie Andrianna Górna, która po kolejnej stracie naszych zawodniczek rzuciła także drugą bramkę, w całym spotkaniu zdobyła ich aż 12. W 10. minucie spotkania podopieczne Krzysztofa Przybylskiego przegrywały 1:6, ponieważ grały niedokładnie i wolniej niż rywalki. Dziesięć minut później przyjezdne wygrywały już 11:5, ostatecznie zeszły do szatni prowadząc 16:9.
Po przerwie przyjezdne nadal dominowały, konsekwentnie powiększając przewagę,
- W ostatnim spotkaniu w tym roku chcieliśmy się pokazać z jak najlepszej strony i być może to nas sparaliżowało, bo przecież mieliśmy kilka stuprocentowych okazji, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Oczywiście rywalki były bardzo wymagające, w dodatku ich ławka rezerwowych wygląda imponująco, a u nas nadal wiele piłkarek zmaga się z kontuzjami. W drugiej połowie obudziła się Dani Joia, powiedzmy, że mniej więcej tego bym od niej oczekiwał. Nastawiliśmy się na to, że będziemy atakować skrzydłami, ale one dzisiaj nie funkcjonowały jak należy – powiedział Krzysztof Przybylski, trener naszego zespołu.
Piotrkowianki zakończyły tę rundę na przedostatnim miejscu w tabeli, po meczu pojechały do domów, 28 listopada rozpoczną okres przygotowawczy, podczas niego rozegrają kilka sparingów m.in. z reprezentantkami Polski (rocznika 2002) oraz przede wszystkim z zespołami z I ligi.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 19:32 (9:16) Metraco Zagłębie Lubin
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Opelt, Sarnecka, Kolasińska – Sobecka 8/6, Charzyńska 4, Joia 3, Małecka 2, Ciura 1, Gajewska 1, Klonowska, Oreszczuk, Dorsz.