W pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany, dopiero pod koniec tej części spotkania przyjezdne wypracowały niewielką przewagę.
O ile podczas pierwszych 30 minut tego spotkania żaden zespół nie był w stanie przejąć inicjatywy, o tyle po przerwie wyraźnie lepsze były rywalki Piotrcovii, które zaczęły wykorzystywać błędy naszych zawodniczek i konsekwentnie powiększały przewagę. Piotrkowianki nie były w stanie zatrzymać przede wszystkim Alicji Pękały, która w całym meczu zdobyła 9 bramek. W 44. minucie spotkania było 20:14 dla gości, piotrkowianki zdołały jednak zminimalizować straty i kilka minut później było już tylko 20:19. Gdyby podopieczne Krzysztofa Przybylskiego grały tak do końca spotkania, prawdopodobnie zdołałyby wywalczyć korzystniejszy rezultat, tak się jednak nie stało, ponieważ znów zaczęły popełniać proste błędy i ostatecznie to zespół z Elbląga wygrał ten mecz.
Piotrcovia zajmuje w tej chwili 4. miejsce w tabeli, ale nie wszystkie mecze tej kolejki już się odbyły. Kolejny mecz piotrkowski zespół rozegra już w środę, w Lubinie zmierzy się z tamtejszym Zagłębiem.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 21:24 (11:13) EKS Start Elbląg
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Opelt, Kolasińska – Klonowska 4, Sobecka 4, Macedo 3, Oreszczuk 3, Belmas 2, Joia 2, Ciura 1, Dorsz 1, Małecka 1, Gajewska, Podzimowska.