Goście mogli m.in. uczestniczyć w grze plenerowej „Śladami Indiany Jonesa” czy pikniku historycznym w wykonaniu Grupy Historyczno-Edukacyjnej „Szare Szeregi”. - Można spotkać Ala Capone czy Kwinto z „Vabanku”. Nocy Muzeów towarzyszą gry i zabawy, m.in. zabawa z Indianą Jonesem, w tej roli Jacek Ziętek. Na uczestników gier edukacyjnych czekają słodkie nagrody. Wszystko wygląda pięknie i kolorowo, w dodatku dopisała pogoda – mówiła Marta Walak, dyrektor Muzeum w Piotrkowie.
Przed Muzeum można było oglądać zabytkowe auta prezentowane przez członków Grupy Retro Pasjonaci. Chętni mogli zobaczyć, jak wyglądał dawny zakład fotograficzny i poznać tajniki pracy fotografa podczas zajęć prowadzonych przez Stowarzyszenie Fotograficzne Kreatywni. O dawnych technikach aptekarskich opowiadał natomiast aptekarz Mateusz Danielczyka – autor wystawy „W oparach rtęci i belladonny”. Dla miłośników tańca przygotowano pokaz folkloru różnych regionów Polski – tańce piotrkowskie, opoczyńskie, śląskie, góralskie w wykonaniu Grupy Folklorystycznej Choberki. Organizatorzy przewidzieli też warsztaty taneczne i pokaz charlestona w wykonaniu Choberków.
Niesamowite przeżycia czekały na tych, którzy odwiedzili „Teatr w Piwnicy”. Tam o atrakcje zadbał Piotr Gajda, radny Piotrkowa, pracownik Muzeum. - Nadzoruję dzisiaj relacje między Kwinto i Kramerem. Pilnujemy też Szpicbródki. Mamy stanowisko fałszowania pieniędzy i prawdziwe lochy. Chętnych wsadzamy w dyby – mówił.
Imprezę zakończył koncert „Lata 20., lata 30….” w wykonaniu Radosława Blonki, po którym wybrzmiało solo na trąbce w wykonaniu Andrzeja Woźnickiego.