Zanim jednak mecz się rozpoczął kibice oddali hołd Andrzejowi Kisielowi, który tydzień temu zginął tragicznie w Norwegii. To współtwórca drużyny Piotrkowianina, dzięki której w 1997 roku reaktywowano męski zespół piłki ręcznej, bazując na rozwiązanej sekcji GKS Piotrcovia. Andrzej Kisiel występował w III i II lidze. Jego następcy rywalizują dzisiaj w Superlidze i będą w niej występować co najmniej przez kolejny sezon i oby takich meczów, jak ten piątkowy było jak najwięcej.
Piotrkowianin od początku przejął inicjatywę i po dwóch bramkach Tomasza Mroza wyszedł na prowadzenie, kilkadziesiąt sekund później goście zdołali wyrównać, ale tylko na chwilę, ponieważ podopieczni trenera Dmytro Zinchuka po raz kolejny zbudowali kilkubramkową przewagę, która utrzymali do przerwy.
W drugiej połowie piotrkowianie nie pozwolili rywalom zniwelować przewagi, a sami zdobywali kolejne bramki i w 50. minucie spotkania prowadzili już 26:17, ostatecznie ten mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Piotrkowianina.
- Jestem zadowolony z całego spotkania i mam nadzieję, że w Mielcu zagramy równie dobrze, a później prawdopodobnie dwukrotnie zmierzymy się z PGE Vive Kielce. Ale patrząc na cały sezon już teraz mogę powiedzieć, że osiągnęliśmy sukces. Chciałbym podziękować chłopakom, bo zająć 8. miejsce wśród tak mocnych rywali nie było łatwo. Dziękuję też oczywiście naszym kibicom, ponieważ od początku sezonu hala jest pełna - powiedział po spotkaniu Piotr Swat.
- Dzisiaj bardzo dobrze zagraliśmy w obronie, założenie było takie, żeby zamykać wszystko do środka, zostawiając jednocześnie trochę miejsca skrzydłowym rywala, ich rzuty świetnie bronili nasi bramkarze, wyprowadzając tym samym kontry. W tym sezonie wykonaliśmy kawał dobrej roboty – podsumował Dmytro Zinchuk, trener Piotrkowianina.
Dwa lata temu Piotrkowianin zajął 14. miejsce w ligowej tabeli, rok temu już 11., a w tym roku zajmiemy co najmniej 8. W środę, 3 kwietnia nasz zespół rozegra ostatnie spotkanie z rundzie zasadniczej, tym razem zmierzy się w Mielcu z miejscową Stalą, a później rozpocznie się faza play-off.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 27:22 (15:12) MKS Energa Kalisz
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Schodowski, Procho, Pyrka - Mróz 6, Andreou 5, Swat 4/1, Mastalerz 3, Iskra 3, Nastaj 2, Kaźmierczak 1, Surosz 1, Sobut 1, Pacześny 1, Pożarek, Tórz, Urbański.