26-letni kierowca volkswagena golfa może być pijany - takimi przypuszczeniami podzielili się z mundurowymi z Bełchatowa świadkowie jego podróży ulicami miasta. Policjanci skierowani we wskazany rejon po krótkich poszukiwaniach odnaleźli auto zaparkowane na podjeździe wulkanizacyjnym na ulicy Pabianickiej. Po przeprowadzeniu testu trzeźwości okazało się, że 26-latek ma w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Okazało się, że ciążył na nim też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Stróże prawa wylegitymowali również 42-latka, który podróżował ze swoim młodszym kompanem. Szybko wyszło na jaw, że jest on poszukiwany i powinien siedzieć w więzieniu.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Młodszemu z nich grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Starszy jest już w piotrkowskim Areszcie Śledczym.