Miejsce uchodzi za jedno z najpiękniejszych i najbardziej wartościowych zabytków europejskiej architektury teatralnej. Tam tworzył i pracował sam Stanisław Wyspiański, wystawiając po raz pierwszy „Wesele”, to tam odbyła się także prapremiera mickiewiczowskich „Dziadów”, a ze sceną całe życie związani byli, m.in. Helena Modrzejewska i Gustaw Holoubek.
W niedzielę, 13 stycznia na deski teatru zawitała muzyczna opowieść o Janie Kiepurze, którą przepełniają nie tylko arie wybitnego tenora, ale i piosenki napisane specjalnie pod kątem fabularyzowanego koncertu, przez narratora całości Jacka Cygana. Dzieciństwo Kiepury i początki jego drogi śpiewaczej przedstawia w spektaklu 10-letni Borys Bartłomiejczyk, śpiewając z towarzyszeniem wybitnej Straussowskiej Orkiestry Obligato, piosenki z młodych lat tenora. Wszystko okraszone jest opowieściami Jacka Cygana, który nie tylko skupia się na wątkach z życia małego Janka, ale także obszernie i pięknie przedstawia publiczności odtwórcę tej roli, 10-letniego Borysa.
To szczególne wyróżnienie w postaci opieki artystycznej, jaką roztoczył nad Borysem Jacek Cygan sprawia, że młody artysta z gminy Sulejów traktowany był przez krakowską publiczność niemal na równi z dojrzałymi gwiazdami, a towarzyszy przecież na scenie artystom z Piwnicy pod Baranami, m.in. Jackowi Wójcickiemu oraz wybitnym śpiewakom klasycznym, którzy występując na światowych scenach, świetnie dają sobie radę z najtrudniejszymi partiami z repertuaru Jana Kiepury.
Borys Bartłomiejczyk zaskakująco dobrze sprawdza się w roli małego Kiepury i pomimo odległości dzielącej Sulejów i Kraków, jest każdorazowo zapraszany do kolejnej odsłony koncertu, gdyż, jak się wyraził o chłopcu Jacek Cygan, to „jeszcze mała, ale już wyrazista osobowość sceniczna”, którą dostrzegł kilka lat temu i od tej pory nieustannie promuje.
(materiały: UM Sulejów)