Jak podkreślił hierarcha, świadectwa wiary osób skazanych i ich próby zbliżenia się do Boga mają szczególną wymowę, bo są autentyczne. - W Jezusie jest wielki początek i mały koniec. Gdy się z Nim spotykamy to pewne rzeczy w naszym życiu musimy zakończyć, ale za to rozpoczynamy coś zupełnie nowego i ważnego. Bóg jest wszędzie tam, gdzie ludzie chcą się modlić. Nawet dwie, trzy osoby, które spotkały się na wspólnej modlitwie goszczą u siebie Pana Boga - powiedział abp G. Ryś.
Wśród uczestników przedświątecznej mszy św. znaleźli się zarówno więźniowie odbywający kilkumiesięczne kary, jak i poważni przestępcy skazani m. in. za morderstwa. Spotkanie z arcybiskupem było dla nich okazją, by duchowo przygotować się do świąt. Msze w areszcie odbywają się co prawda co tydzień, ale Pasterka w Bożonarodzeniową noc nie jest przewidziana.
Więcej o Bożym Narodzeniu w Areszcie Śledczym przeczytacie w najbliższym numerze Tygodnia Trybunalskiego.