Pierwsza połowa spotkania, które odbyło się w piotrkowskiej Hali Relax była bardzo wyrównana, remisowy wynik pojawiał się na tablicy świetlnej aż dziewięciokrotnie, dopiero pod koniec tej części meczu goście rzucili dwie bramki z rzędu i zeszli do szatni minimalnie prowadząc.
Na początku drugiej połowy wynik również oscylował wokół remisu, ale od 37. minuty meczu piotrkowscy szczypiorniści rzucili trzy bramki z rzędu (dwa razy trafił Szymon Woynowski, a raz Sebastian Iskra) i objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania.
- Chwała chłopakom za walkę o każdy metr boiska. Graliśmy dziś bardzo dobrze i w ataku i obronie. Szanse na awans do fazy play-off jakieś tam są, ale nie wszystko zależy już od nas. Ja cieszę się, że złapaliśmy swój właściwy rytm - mówił po meczu trener Piotrkowiania Dmytro Zinchuk.
- To zasługa całej drużyny. Ja tylko wykonuję czarną robotę. Śmiejemy się, że dobrze wpłynęła na mnie miesięczna przerwa. Taka gra będzie procentowała w przyszłym sezonie - podsumował zdobywca siedmiu bramek i gracz 28. kolejki PGNiG Superligi Piotr Swat.
W ostatnim meczu rundy zasadniczej Piotrkowianin zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Ten mecz odbędzie się w sobotę, 14 kwietnia.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29:26 (12:13) Chrobry Głogów
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Schodowski, Procho - Woynowski 7, Swat 7/2, Iskra 5, Pacześny 5, Rutkowski 2, Góralski 1, Surosz 1, Pożarek 1, Kaźmierczak, Góralski 1, Surosz 1, Pożarek 1, Urbański.