W połowie listopada 2017 roku do sulejowskich policjantów wpłynęło zawiadomienie o kradzieży z włamaniem do domku letniskowego na terenie powiatu. Wtedy łupem sprawcy padł telefon komórkowy i pieniądze. - Na przestrzeni kilku miesięcy zgłaszali się także inni pokrzywdzeni, którzy stracili swoje mienie w podobny sposób – mówi aspirant Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. - Przedmiotem zainteresowania złodzieja były głównie elektronarzędzia, sprzęt elektroniczny i przedmioty codziennego użytku. Amator cudzej własności nie gardził również rowerami, wędkami i sprzętem wykorzystywanym przez mieszkańców w okresie letnim. Pracujący nad tymi sprawami sulejowscy funkcjonariusze, po przeanalizowaniu materiału dowodowego, doszli do wniosku, że sprawcą wszystkich czynów jest najprawdopodobniej ta sama osoba. Długa i skrupulatna praca operacyjna doprowadziła śledczych do 32-letniego mieszkańca powiatu piotrkowskiego. Podczas przeszukania w miejscu jego zamieszkania policjanci znaleźli część skradzionych przedmiotów pochodzących z włamań do kilku domków letniskowych. Szybko okazało się także, że na przestrzeni roku, 32-latek włamał się do ponad... 40 altanek.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do popełnienia przestępstw. Niebawem jego sprawą zajmie się sąd. Grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny. Sprawa jest rozwojowa.