Przypomnijmy, do tych skandalicznych zdarzeń doszło podczas ostatniej kolejki piotrkowskiej klasy A (grupa II). W 66. minucie spotkania Kamil Korytkowski, zawodnik miejscowej drużyny skierował do sędziego asystenta numer 1 Dominika Kierczaka słowa: „Doigrasz się ku…, zabiję cię„, a po otrzymaniu czerwonej kartki zdjął koszulkę, podbiegł do sędziego i dwukrotnie splunął mu w twarz. Wykrzykiwał również: „zabiję sędziego, nie wyjedziecie stąd„. Członkowie Wydziału Dyscypliny Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie Trybunalskim w czwartek wezwali zawodnika na swoje posiedzenie i choć ten przepraszał za zaistniałą sytuację, postanowili zdyskwalifikować go na 3 lata.
Za znieważenie sędziego na 6 meczów zdyskwalifikowano ponadto innego zawodnika zespołu z Bujniczek Karola Burzyńskiego, który krzyczał do arbitra: "ty pustaku jeb...".
Prezes klubu z Bujniczek Andrzej Gal będzie musiał zapłacić karę w wysokości 100 złotych za brak odpowiedniego zabezpieczenia obiektu.
Sprawą zajęli się również członkowie Wydziału Gier, ponieważ podczas meczu dwóch zawodników zespołu z Woli Krzysztoporskiej nie pokazało dokumentu tożsamości, w związku z tym przedstawiciel zespołu gości Jacek Pielużek będzie musiał zapłacić karę w wysokości 200 złotych za niedopełnienie obowiązków służbowych, a zespół z Woli Krzysztoporskiej został ukarany za ten incydent walkowerem.
Właściwie działacze zdecydowali o obustronnym walkowerze, zespół z Bujniczek ukarano w ten sposób za skandaliczne zachowanie swoich zawodników.
- Miałem nadzieję, że tegoroczne rozgrywki zakończą się bez poważniejszych incydentów. Szkoda, że regulaminy są łamane, a zawodnicy nie szanują przepisów - powiedział Stanisław Sipa, prezes OZPN w Piotrkowie Trybunalskim.
Decyzje działaczy OZPN są nieprawomocne, ukarani w ciągu 7 dni mogą się odwołać do Komisji Odwoławczej Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, tymczasem poszkodowany sędzia zgłosił sprawę do prokuratury. Według kodeksu karnego za groźby karalne grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.