Dominowały panie, ale nie zabrakło też panów, wśród nich z kijkami maszerował m.in. Leszek Heinzel, dyrektor piotrkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Zainteresowanie było tak duże, że prawdopodobnie udałoby się nam zapełnić dwa autobusy, w przyszłości musimy się zastanowić, czy aby nie powinniśmy rozszerzyć tej formuły. To poniekąd wycieczka turystyczna, ale przede wszystkim stawiamy na rekreację i sport, dostosowane do możliwości i potrzeb uczestników - powiedział Leszek Heinzel.
- Podczas tych wycieczek jest bardzo fajnie, miło i przyjemnie, każdy idzie swoim tempem, my akurat zawsze staramy się gonić czołówkę - dodają Henryka Sobos i Elżbieta Zawisza.
Uczestnicy rajdu pokonali kilkukilometrową trasę.
- Najpierw autokar przywiózł nas do Dąbrowy nad Czarną, później przeszliśmy ponad 9 kilometrów, niemal cały czas maszerowaliśmy przez las, w tamtej okolicy są przepiękne tereny - podsumowała Izabela Nejman, instruktorka OSiR.
Jak zapewniają organizatorzy to nie był ostatni tego typu rajd w tym roku.