W tym dniu (środa) w Ręcznie odbędą się uroczystości poświęcone jego pamięci: msza św. oraz składanie kwiatów na mogile generała. Organizatorem uroczystości jest Klub Historyczny im. gen. Stefana Roweckiego „Grota” w Piotrkowie Trybunalskim przy wsparciu Oddziału IPN w Łodzi.
Msza św. rozpocznie się o godz. 11 w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika. O godz. 12 składane będą kwiaty na mogile generała (cmentarz rzymskokatolicki).
~TheEnd (Gość)05.04.2017 17:49
@gość, zaczynam rozumieć dlatego piszesz peany na cześć przeklętego wyklętego. Dla ciebie może być to bohater. Dla mnie nie musi. I nie jest. I nigdy nie będzie.
~skotniok (Gość)21.04.2017 19:50
Życiorys pana generała jest w kilku miejscach nie do końca jasny.Ale to nie znaczy że,krytykańci maja prawo dziś opluwać go i używać drańskich określeń.Jako młody chłopak potrafił podjąć walkę z okupantem i zangażować do tego wielu młodych odważnych ludzi.Mimo różnic w poglądach potrafił współdziałać w sprawach operacyjnych z innymi organizacjami. Nawet z prosowieckim GL na tym terenie.To że zamiast rozstrzelania konfidentów czasem stosował ostre lanie,nie upoważnia ich i ich potomstwo do obrażania dziś nieżyjącego pana Generała. Syna ziemi Ręczyńskiej.
97-300
05.04.2017 19:32
Kiedy słyszę, jak niektórzy ludzie z tzw. mainstreamu związanego z „GW” czy TVN24 nazywają Żołnierzy Niezłomnych (Wyklętych) zwykłymi bandytami mordującymi Polaków – myślę, że mają częściowo rację. Jeśli pochodzą z resortowych, ubeckich rodzin – to ich ojcowie czy dziadowie odczuwali to na własnej skórze. Dlaczego więc piszę o „częściowej racji” ww.? Ponieważ ubeccy przodkowie obecnych „autorytetów moralnych” nie byli Polakami, tylko POP (Pełniącymi Obowiązki Polaka). A jako zdrajcy Rzeczypospolitej nie zasługiwali na inny los.niezależna.
~gość (Gość)05.04.2017 14:22
Do wszystkich ' rozumiejących inaczej ' / w typie respondenta podpisującego sie=ę "TheEnd " : Człowieku, zastanów się, co mówisz / a właściwie co piszesz /. Z pewnością nic nie wiesz o tamtych czasach. Oddział " Burzy ' skasował tylu Niemców, że pewnie nie potrafisz do tylu zliczyć. Pod koniec wojny Generał ukrywał się na strychu u moich Dziadków, w Piotrkowie, przy ulicy Parkowej 34.. Po 1945 roku próbował ratować chłopaków i zabrał ich w okolice Trzcianki Lubuskiej. Tam pracowali w straży pożarnej i jakoś by się im udało, gdyby nie pewien uczynny sąsiad, który na nich doniósł. Zgarnęli wszystkich, także mojego Ojca.Mama, razem z moją malutką wtedy siostrą musiały wrócić do Dziadków, do Piotrkowa. Tam na miejscu nie miały przecież żadnej pomocy, bo każdy bał się pomagać po takiej wpadce całego oddziału.Na szczęście mojego Tatę udało się wykupić, ale " Burza " siedział wiele lat.Wybrałeś sobie internauto super nick. Akurat dla takich jak Twoje poglądy pasuje TheEnd..
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
