Piotrcovia nie wystąpiła w tym meczu w optymalnym składzie, w porównaniu do poprzedniego spotkania zabrakło Moniki Kopertowskiej oraz Andjeli Ivanović. Początek tego pojedynku był wyrównany, później koszalinianki wypracowały czterobramkową przewagę, ale piotrkowianki zdołały ją zniwelować. Ostatecznie gospodynie zeszły do szatni z minimalną stratą. Po przerwie nie udało jej się jednak odrobić i Piotrcovia przegrała ten mecz 24:26.
- Przede wszystkim zabrakło nam argumentów w drugiej linii, praktycznie graliśmy jedną siódemką, za dużo też było głupich strat. Ta kilkutygodniowa przerwa jest nam bardzo potrzebna, będziemy mieli czas, żeby poprawić kluczowe elementy gry, a przede wszystkim wrócą kontuzjowane zawodniczki – powiedział po meczu Rafał Przybylski, trener piotrkowskiej drużyny.
Piotrcovia gra coraz lepiej, jednak póki co punktów nie przybywa, zespół nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale do 9. miejsca, gwarantującego utrzymanie w PGNiG Superlidze traci tylko dwa punkty. W styczniu do gry powinny już wrócić Agata Wypych i Paulina Marszałek, odrabianie strat powinno więc być łatwiejsze.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 24:26 (13:14) Energa AZS Koszalin
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Opelt, Sarnecka – Despodovska 10/3, Belmas 5, Kucharska 5, Klonowska 2, Szafnicka 1, Pesel 1, Cieslak, Dronzikowska, Jałoszewska. Sobińska.
Energa AZS Koszalin: Kowalczyk, Wiercioch – Michałów 5, Roszak 5, Sądej 4, Stasiak 3, Tracz 3, Chmiel 3, Niestiaruk 2, Błaszczyk 1, Amit, Kaczanowska.