Sąd podzielił pogląd Wojewody Łódzkiego, że przedmiotowy akt prawny, pomimo nazwania go „stanowiskiem”, w istocie stanowił uchwałę, podlegającą kontroli nadzorczej Wojewody Łódzkiego. Z ustnych motywów rozstrzygnięcia wynika ponadto, że sąd co do zasady uznał merytoryczne zastrzeżenia Wojewody Łódzkiego dotyczące kontrolowanej uchwały. W szczególności sąd stwierdził, że brak było podstawy prawnej do uchwalenia aktu o wskazanej treści. Tym samym WSA potwierdził prawidłowość działań podjętych przez Wojewodę Łódzkiego w niniejszej sprawie.
- Nasz statut rozróżnia stanowisko od uchwały i będziemy się odwoływać do Naczelnego Sądu Administracyjnego – powiedział nam Marek Mazur, przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego.