Świadczący usługi przewozowe Krzysztof Nowicz z Sulejowa chciał uruchomić nową linię z Piotrkowa do osiedla "Na skarpie" w Sulejowie. Nie było jednak mowy o tym, żeby przystankiem początkowym (i krańcowym zarazem) mógł być ten przy POW. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Piotrkowie powołał się na "analizę sytuacji rynkowej w ciągu komunikacyjnym ul. POW" oraz na decyzję komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego, która już w listopadzie 2004 r. opowiedziała się za ograniczeniem zawierania umów na korzystanie z przystanków w tym rejonie miasta. Drogowcy wyznaczyli przystanek przy ul. Grota-Roweckiego.
Problem w tym, że każdy kto chce jechać do Sulejowa lub gdziekolwiek poza miasto, kieruje swe kroki na przystanek przy POW. - Przyzwyczajeń ludzi się nie zmieni, dlatego wystąpiliśmy o możliwość zatrzymywania się na przystanku przy dworcu. Ludzie stoją i widzą, że jedzie autobus, którym mogliby dojechać do celu, ale możemy sobie najwyżej pomachać, bo stanąć nie wolno. To absurd - uważa Nowicz.
Okazuje się jednak, że zgodnie z zarządzeniem prezydenta miasta, przystanki przy ul. POW są początkowe i krańcowe i nie mogą być traktowane jako przystanki pośrednie.
Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki