W listopadzie piotrkowianie przegrali z tym zespołem 46:60, dlatego to zespół z Kutna była faworytem tego meczu, niespodziewanie to jednak zawodnicy Piotrcovii wygrali pierwszą kwartę, drugą minimalnie już jednak przegrali, natomiast w trzeciej goście kompletnie przejęli inicjatywę, zdobywając prawie dwa razy więcej punktów. Wydawało się, że w ostatniej odsłonie tego meczu zawodnicy z Kutna przypieczętują swoje zwycięstwo, tymczasem pięć minut przed zakończeniem spotkania różnica pomiędzy obydwoma zespołami wynosiła tylko trzy punkty, piotrkowianie nie zdołali jednak tej szansy wykorzystać i ostatecznie przegrali 59:75.
- Trudno mi to wytłumaczyć, chyba zabrakło nam koncentracji w obronie, mieliśmy też zbyt wiele strat, a rywal to wykorzystał, szkoda bo mogliśmy powalczyć o zwycięstwo – powiedział Marcin Lada, zawodnik UMKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski.
Piotrcovia nie wygrała w tym sezonie jeszcze żadnego spotkania, jak już jednak informowaliśmy, ten zespół składa się przede wszystkim z juniorów, którzy dopiero ogrywają się na trzecioligowych parkietach i trzeba przyznać, że gra tego zespołu z meczu na mecz wygląda coraz lepiej.
- Ten progres musi następować, ponieważ ci zawodnicy grają nie tylko w III lidze, ale także w innych klasach rozgrywkowych – podsumował Piotr Piątkowski, trener UMKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski.
W najbliższy weekend Piotrcovia rozegra dwa ostatnie mecze w tym sezonie, w sobotę piotrkowianie zmierzą się na wyjeździe z zespołem Fundacja Ósemka Skierniewice, a niedzielę podejmą ŁKS Szkołę Gortata. Ten drugi mecz rozpocznie się o godzinie 12.00 w hali sportowej piotrkowskiego ZSP nr 4 przy ulicy Sienkiewicza 10/12.
UMKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 59:75 (15:12, 19:21, 14:25, 11:17) KKS Pro-Basket Kutno
UMKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Sieroń 19, Filipek 14, Miłak 8, Gajda 8, Brandys 6, Lada 4, Drząszcz, Stępień.
KKS Pro-Basket Kutno: Pawlak 26, Poznański 23, Sobczak 8, Lewandowski 8, Rejniak 6, Smakowski 4.