Pokrzywdzony wskazał kierunek ucieczki dwóch sprawców. Przy jednym z podejrzanych policjanci znaleźli kradziony telefon komórkowy. Następnego dnia odzyskali ukryty w zaroślach motorower. Potem zatrzymali jeszcze dwóch nastolatków, wśród nich 14-latka. Okazało się, że wszyscy czterej młodzi piotrkowianie najpierw pojechali fiatem najstarszego z nich do znajomego. 15-latek uderzył go pięścią w twarz. Potem pojechali do innego kolegi, który kupił od 14-latka motorower. Zażądali od niego dopłacenia za simsona 50 zł. Gdy się sprzeciwił, 14-latek razem z 15-latkiem pobili go. Później zabrali motorower i uciekli.
Policja ustaliła, że 14-latek dwa dni wcześniej ukradł simsona z posesji przy ul. Słowackiego, następnie odsprzedał go koledze. Na koncie ma też włamanie do garażu i kradzież motocykla MZ. O losie nastolatków zdecyduje sąd rodzinny.
(oby) POLSKA Dziennik Łódzki