Przypomnijmy, że prokuratura zarzuca dyrektorowi OSiR-u Leszkowi H. oraz pracownikowi Ośrodka Grzegorzowi Ż. nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Wyrok w pierwszej instancji zapadł w lipcu 2014 roku. Sąd uznał wtedy, że oskarżeni przekroczyli swoje uprawnienia i nie dopełnili obowiązków, ale postępowanie wobec nich umorzył ze względu na znikomą szkodliwość czynu.
Prokuratura od wyroku odwołała się do Sądu Okręgowego, a ten nakazał przeanalizowanie sprawy raz jeszcze przez sąd pierwszej instancji (z powodu wielu uchybień).
Na pierwszym posiedzeniu odczytany został akt oskarżenia. Leszek H. i Grzegorz Ż. odmówili składania zeznań i nie przyznali się do winy.
Przed sądem zeznawał prezes Concordii Dariusz Dzwonnik, który dość niespodziewanie mówił m.in.: - Być może kierowała mną zemsta polityczna. Składając wniosek, nie miałem na myśli oskarżonych. Być może byłem czymś zaślepiony. Jeśli mówiłem coś przed sądem, to mówiłem tylko to, co zasłyszałem w mieście, to mogły być niesprawdzone dane.