Policja po raz kolejny ostrzega, jak nie stać się ofiarą oszustów.
- Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta – zakończmy rozmowę! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich – radzą policjanci.
Statystyki są niepokojące: od 2006 roku stale rośnie liczba oszustw popełnianych metodą „na wnuczka”. W 2013 doszło do 1264 oszustw przeprowadzonych tą metodą, a łączne straty poniesione przez pokrzywdzonych wyniosły przeszło 11 mln złotych (!!!).
Tylko w I półroczu 2014 roku odnotowano już 762 przestępstwa metodą „na wnuczka”, a łączne straty poniesione przez poszkodowanych sięgają 6 mln złotych (!!!). Nie jest to pełen obraz problemu. Część pokrzywdzonych wstydzi się bowiem przyznać do tego, że padła ofiarą oszustów i nie zgłosiła przestępstwa.
Sprawcy wyłudzeń działają w ramach zorganizowanych grup przestępczych. Tworzą rozbudowane struktury, w których każdy pełni określoną rolę. Wykrywanie sprawców tego typu oszustw jest trudne z kilku powodów. Po pierwsze są to grupy międzynarodowe. Członkowie wykonują telefony z zagranicy, zmieniają numery telefonów i karty SIM – przez to trudno jest ich namierzyć. Na ofiary typują osoby starsze, samotne. Dobierają ofiary choćby na podstawie listy z książki telefonicznej. Osoby, które spotykają się z ofiarami, aby odebrać pieniądze, są często nieświadome swojej roli w przestępczym procederze. Kolejnym problemem jest to, że osoby pokrzywdzone nie są często w stanie przywołać w pamięci danych, które wymieniali oszuści. Nie mogą sobie przypomnieć wyglądu sprawców i nie potrafią rozpoznać ich po głosie. Policjanci zatrzymują kolejne osoby zajmujące się oszustwami, jednak na miejsce jednej rozbitej grupy oszustów pojawiają się kolejne. Tym ważniejsze jest więc, aby jak największa liczba osób, zwłaszcza starszych, miała świadomość tego, w jaki sposób działają przestępcy i jak uchronić się przed kradzieżą.
- Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych. Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość! Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Spotykamy się nieraz z członkami rodziny, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. Wykorzystujmy okoliczności – obiady świąteczne czy przypadkowe spotkania na ulicy - ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności – radzą mundurowi.
(źródło: KGP/KWP Łódź)
- Wracasz do pracy po urlopie rodzicielskim? Skorzystaj ze świadczenia „Aktywni rodzice w pracy”
- XII Ogólnopolski Konkurs Pianistyczny im. Ignacego Jana Paderewskiego
- Młodzież z Bujen ślubowała
- Zespół Piotrowskie Dudki nominowany w konkursie Nasze Muzyczne Źródełko
- Akcja "Twoje Światła – Nasze Bezpieczeństwo" przyciągnęła piotrkowskich kierowców
- Konferencja astronomiczna "Sky is Not the Limit"
- 7 tysięcy wykroczeń w październiku w województwie łódzkim. Jak wypadł Piotrków?
- W Oprzężowie sprzęt kupiony z grantu już się przydał
- Uroczysta inauguracja Młodzieżowej Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego