- Był to dzień wróżb. Najczęściej wróżyły sobie niezamężne panny, które przynosiły sobie z drewutni polana. Liczyły czy jest liczba parzysta czy nie. Liczyły także kołki od płotu - mówi Grażyna Szczepaniak-Nowak, etnograf z piotrkowskiego Muzeum.
Zapomniano już o takich obrzędach jak nasłuchiwanie skąd wyją wilki lub wróżba ze źdźbła siana spod wigilijnego obrusa.
- Zderzenie z udziałem samochodu nauki jazdy na Wojska Polskiego
- Łódzkie pierwsze w Polsce - kompleksowy program dla dzieci z nadwagą
- Sulejowski budżet obywatelski – Co? Gdzie? Kiedy?
- Piotrków. Męski Różaniec w pierwszą sobotę lutego
- „Słodki kiermasz” i sukces zbiórki WOŚP w „Jedenastce”!
- XII sesja Rady Miasta Piotrkowa. Kupcy dalej niezadowoleni
- Zabił się, bo był szykanowany? Co się działo w piotrkowskim liceum?
- Rusza Kwalifikacja Wojskowa 2025
- Koncert charytatywny dla Patryka w Parzniewicach