Mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce

Poniedziałek, 25 sierpnia 201416
Nie mogli doczekać się aż chwasty w przydrożnych rowach zostaną wykoszone przez odpowiednie służby, wzięli więc sprawy w swoje ręce, choć podkreślają, że więcej nie zamierzają nikogo wyręczać. Mieszkańcy miasta domagają się wykoszenia rowów przy ul. Wolborskiej w Piotrkowie.
fot. mieszkanka miasta fot. mieszkanka miasta

- Chciałabym poruszyć problem zarośniętych rowów wzdłuż ulicy Wolborskiej przy wyjeździe z ulicy Witosa. Kilkakrotne zgłoszenia problemu do Straży Miejskiej nie przyniosły żadnego efektu. Strażnik, z którym rozmawiałam twierdzi, że sprawy są przez nich przekazywane, natomiast ZDiUM tłumaczy się brakiem pieniędzy na ten cel. Uważam, że jest to bagatelizowanie problemu, pomijając już aspekt bezpieczeństwa. Przy wyjeździe nie było widać już kompletnie nic, dlatego my - mieszkańcy sami wykosiliśmy kawałek rowu, bojąc się, że przez niedbalstwo służb dojdzie do nieszczęścia – napisała do redakcji portalu epiotrkow.pl mieszkanka miasta, która przesłała nam zdjęcia zarówno wykoszonego fragmentu rowu, jak i zdjęcia chwastów, które jeszcze czekają na wycięcie.

 

Piotrkowianka zapewnia jednoczesnie, że nikt z mieszkańców w czynie społecznym nie zamierza więcej oczyszczać rowów. - Choć pewnie Zarządowi Dróg byłoby to na rękę - dodaje.

 

 


Zainteresował temat?

8

0


Zobacz również

Komentarze (16)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Jedna Pani ~Jedna Pani (Gość)30.08.2014 11:30

W końcu chwasty zostały wykoszone. Szkoda, że w tej sprawie głosu nie zabrała nasza wspaniała radna. Jak już dopchała się do koryta to nie robi nic. A przed wyborami latała i jabłkami częstowała potencjalnych wyborców. Niestety jakoś innych efektów jej działania nie widać. W sprawie komunikacji miejskiej też nie zrobiła nic, tylko sami mieszkańcy chodzili w tej sprawie do UM. Jedyne co Pani radnej wychodzi to organizacja jakichś durnych wycieczek i festynów, a sprawy naprawdę ważne dla niej nie istnieją. Gratulacje Pani Iwono. Takim zachowaniem potencjalnych wyborców sobie Pani nie zjedna.

21


OVK ~OVK (Gość)27.08.2014 15:08

A dzisiaj rano przed chojniakową chałupą spora grupa ludzi w pomarańczowych kamizelkach pieliła chodniczek z chwastów.

31


powiernik powiernikranga26.08.2014 11:16

do mieszkancow Meszcz..
Prawdopodobnie beda wybory do rady osiedla, na ktorych mozecie wybrac nowego reprezentanta. Warto wtedy w nich uczestniczyc. Warto tez czasem wybrac sie na posiedzenie Rady by powiedziec co wam lezy na watrobie.
Generalnie uwazam, ze problem jest w tym, ze Miasto, ktore chcialo Meszcze w latach 90tych, od momentu otrzymania "darowizny" nie robi praktycznie nic by pokazac mieszkancom tego osiedla, ze naleza do Miasta.
Brak wodociagu, kanalizacji, asfalt w srodkowej czesci polozono po prawie 20 latach, brak asfaltu na calej dlugosci ulicy Witosa, brak chodnikow, brak regularnej komunikacji miejskiej, brak planow rozwoju tej czesci miasta, zapomnienie o spolecznosci lokalnej.. mozna wyliczac do bolu! Po prostu niech sobie radza sami, a moze kiedys Miastu przyda sie jakis teren w tej okolicy, to wtedy urzadzi sie np. jakies skladowisko odpadow czy wyrazi zgode na kolejne zlomowisko samochodow.

Komentarz był edytowany przez autora: 26.08.2014 11:17

31


Również mieszkaniec ~Również mieszkaniec (Gość)26.08.2014 08:40

Mieszkańcu Meszcz- słuszne spostrzeżenie. Pani Radna również wyjeżdża tą ulicą. Ale jak widać dla niej chwasty nie stanowią problemu

51


mieszkaniec Meszcz ~mieszkaniec Meszcz (Gość)25.08.2014 22:24

Mieszkańcy Meszcz od zawsze muszą walczyć o to, by coś zostało zrobione na terenie ich osiedla. Obecna przewodnicząca Rady osiedla Leśna nie robi już zupełnie nic. To ja się pytam po co nam taka radna? Skoro mieszkańcy i tak muszą robić wszystko sami. Całe szczęście, że na skrzyżowaniu ulicy Witosa z Wolborską nie doszło jeszcze do wypadku z powodu nie oczyszczonych rowów. Codziennie po kilka razy wyjeżdżam z Witosa i przed wykoszeniem tego odcinka rowu nie było kompletnie nic widać. Pani radnej już dziękujemy... Dorwała się do koryta to już gówno robi, nie zajmuje się kompletnie niczym poza organizowaniem festynów rodzinnych, na które nikt z Meszcz nie chodzi. Najśmieszniejsze w całej sprawie jest to, że radna mieszka na tej ulicy i codziennie przejeżdża tamtędy i jakoś widocznie jej to nie przeszkadzało.

40


mieszkańcy Wolborskiej/Witosa ~mieszkańcy Wolborskiej/Witosa (Gość)25.08.2014 20:02

Podziękujemy Chojniakowi 16 października.

40


OVK ~OVK (Gość)25.08.2014 14:57

Cytuję:
Nie mogli doczekać się aż chwasty w przydrożnych rowach zostaną wykoszone przez odpowiednie służby, wzięli więc sprawy w swoje ręce, choć podkreślają, że więcej nie zamierzają nikogo wyręczać.


teraz Wam chojniak w podzięce festyn zrobi
będą dmuchańce,przez krawczyńskiego szturchańce,malowanie buziek,Lesio H. pośpiewa ballady a szelągowska upiecze prosiaka na grillu.
Tylko nie bierzcie baloników,bo one na tą pseudo władze działają jak płachta na byka.

80


97-300 ~97-300 (Gość)25.08.2014 14:32

Macie chojniaka sami go wybieraliście widzicie roka jak sprzątała wszędzie ich był pełno aż miałem ich dosyć ale chociaż było czysto

82


bolek ~bolek (Gość)25.08.2014 14:28

To i tak że W Zarządzie nie powiedzieli żeby jeździli inną drogą. Ja już taki komentarz Zarządzie usłyszałem. Instytucja ta nie wypełnia podstawowych zadań statutowych.

80


powiernik powiernikranga25.08.2014 13:38

Na tym przejezdzie juz wielokrotnie dochodzilo do stluczek i potracen, takze smiertelnych. Tamtedy przechodza dzieci w drodze na przystanek MZK, tamtedy rowniez polowa mieszkancow Witosa zmierza codziennie do jedynego w okolicy sklepu. Wiem, bo dobrze znam ta okolice, choc tam nie mieszkam. Tak wiec musze przyznac, ze postapiono bardzo odpowiedzialnie.
Inna sprawa, ze miasto generalnie nie kwapi sie by inwestowac w ta czesc miasta, ktora notabene moglaby miec sie lepiej bedac w gminie Moszczenica. To nie mieszkancy, a miasto zadecydowalo w latach 90tych o przylaczeniu wsi Meszcze do miasta Piotrkow. Co ciekawe GDDKiA zrobilo ladny przejazd nad trasa S8, z chodnikami po obu stronach.. niestety miasto nie ciagnie chodnikow dalej. Co lepsze, z drugiej strony wiaduktu zjezdza sie bezposrednio na szlake i krajobraz ksiezycowy. Czy nie mozna dolac tam 300metrow dywaniku by to mialo rece i nogi, by bylo polaczenie z Gmina Moszczenica, a z drugiej strony dogodny dojazd do ostatnich mieszkancow ulicy Witosa?

60


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat