Piotrkowianin rozpoczął znakomicie. Już w 5. minucie było 4:1 dla naszej drużyny, a nie do powstrzymania był Paweł Stołowski, który rzucił trzy bramki. Gwardia raziła nieskutecznością, a nasz zespół jeszcze powiększył przewagę. W 19. minucie Piotrkowianin prowadził 10:5! W końcówce pierwszej części gry nasi zawodnicy otrzymali jednak kilka dwuminutowych kar. Gwardia wykorzystała grę w przewadze i doprowadziła do remisu - 14:14.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy, którzy wyszli na trzybramkowe prowadzenie - 19:16 (37. minuta). Piotrkowianin nie zamierzał się jednak poddawać. Kilka minut później było 21:21, a w ostatnim kwadransie nasz zespół przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę i w efekcie wygrał 29:26. Tym samym uzyskał dwupunktową przewagę nad Gwardią i w perspektywie ma jeszcze mecz we własnej hali z tą drużyną (17 maja). Wygrana w Opolu otworzyła szansę nawet na zajęcie dziewiątego miejsca, które umożliwi utrzymanie bez rozgrywania spotkań barażowych.
Kolejny mecz nasza drużyna zagra we własnej hali 3 maja (sobota - 18:00) z Zagłębiem Lubin.
Gwardia Opole - Piotrkowianin 26:29 (14:14)
Piotrkowianin: Ner, Procho - Stołowski 5, Pilitowski 5, Mróz 4, Rumniak 1, Swat 5, Woynowski 4, Pacześny 1, Daćko 2, Trojanowski 2/1.