Zdecydowanie większą wagę miało spotkanie w Jeleniej Górze. Piotrcovia jechała do stolicy Karkonoszy z nadzieją na zwycięstwo, które pozwoliłoby realnie myśleć nawet o awansie do fazy play-off. Niestety ta sztuka się nie udała. Nasz zespół nie nawiązał walki z miejscowym KPR i wysoko przegrał 27:36 (11:15). Na trzy mecze przed końcem sezonu zasadniczego Piotrcovia zajmuje dziesiąte, przedostatnie miejsce w tabeli.Naszej drużynie zostały jeszcze mecze we własnej hali ze Startem Elbląg (22 lutego) i Olimpią-Beskidem Nowy Sącz (1 marca). 8 marca Piotrcovia zagra na wyjeżdzie z SPR Olkusz.
KPR Jelenia Góra - Piotrcovia 36:27 (15:11)
Piotrcovia: Skura, Opelt - Rol 2, Kucharska 5, Mielczewska 1, Piecaba 3, Cieślak 5, Wypych 5, Szafnicka 3, Kopertowska 1, Pasternak 2.
Trener: Henryk Rozmiarek
Dużej szansy na poprawienie skromnego dorobku punktowego nie wykorzystali piłkarze Piotrkowianina. Drużyna Rafała Kuptela uległa jedną bramką Gaz-Systemowi Pogoni Szczecin. Niezwykle emocjonująca była końcówka meczu. Piotrkowianin prowadził na dwanaście minut przed końcem 23:20, aby chwilę później przegrywać 27:29. Przy stanie 31:31 decydującego gola rzucił Bartosz Konitz.
- Na pewno pozostanie duży niedosyt bo zagraliśmy dzisiaj bardzo fajny mecz. Chciałem za to chłopakom podziękować. Brakowało Maćka Pilitowskiego, który jest niezwykle ważnym ogniwem drużyny. W końcówce zabrakło już nieco sił naszym rozgrywającym i stąd pojawiły się błędy - powiedział po spotkaniu trener Piotrkowianina.
Piotrkowianin – Gaz-System Pogoń Szczecin 31:32 (12:15)
Piotrkowianin: Ner, Procho – Mróz 2, Daćko 8, Tórz 4, Woynowski 6, Stołowski 5, Trojanowski 2/1, Różański, Swat 3, Pożarek, Pacześny 1.
Trener: Rafał Kuptel