- Szukają seniorów potrzebujących pomocy oraz sąsiadów, którzy mogą im pomóc
- Zderzenie ciężarówki i dostawczaka na A1
- Przy "dwunastce" powstaje nowa bieżnia
- Harcerze świętowali 35-lecie szczepu Matecznik
- Pijany kierowca wjechał w garaż. Uszkodził "malucha" i traktor
- Powstaje ścieżka rowerowa między Piotrkowem a Przygłowem. Kiedy będzie gotowa?
- Modernizacja dróg w gminie Łęki Szlacheckie
- Trzy dni zmagań ósmoklasistów
- Zapraszają na "Zakochane piosenki"
Prezydent podrzuca śmieci sąsiadom
- Jedyne, na co moglibyśmy się zgodzić to ewentualne miejsca parkingowe na skraju placu, bo wiadomo, że wtedy nikt nie myślał, że ludzie samochody będą mieli - wtóruje jej sąsiadka z bloku obok, Jadwiga Jaśkiewicz.
Dlaczego po blisko 40 latach trzeba zlikwidować śmietnik przy działkach i stawiać na skwerze? Wytłumaczył to w piśmie do mieszkańców Adam Karzewnik, wiceprezydent Piotrkowa odpowiedzialny za usługi komunalne.
"Śmietnik przy ul. Działkowej usytuowany jest w pasie drogowym, co jest niezgodne z prawem" - tłumaczy Karzewnik.
Karzewnik mieszka w bloku w skrajnej klatce schodowej, dosłownie pięć metrów od śmietnika, który właśnie chce przenieść pod okna swoich sąsiadów - pisze w artykule Marcin Masłowski.
- I to jest właśnie skandal - mówią mieszkańcy. - Takiej bezczelności władzy nigdy tu nie było. 40 lat tam śmietnik stał i nagle sobie przypominają, że na pasie drogi go postawili. Czy my naiwne dzieci jesteśmy? - burzą się pani Basia, Jadzia i Maria.
Żródło: gazeta.pl - Prezydent podrzuca śmieci sąsiadom
POLECAMY