- W poprzednim sezonie grał znakomicie. Dał się nam we znaki szczególnie w rewanżowym spotkaniu, które we własnej hali wygraliśmy zaledwie jedną bramką. Cieszymy się bardzo, że Paweł przyjął naszą propozycję - powiedział kierownik drużyny Piotrkowianina Przemysław Berliński.
Stołowski ma świadomość tego, że jego i nowych kolegów czeka niezwykle ciężka walka o utrzymanie w lidze. - Przyszedłem do Piotrkowa z nadzieją na to, że uda się pomóc tej drużynie. Dla mnie też jest to sportowy awans z I ligi ponownie na boiska PGNiG Superligi. Ze swojej strony mogę obiecać jak najlepszą grę. 1 lutego w meczu przeciwko Zagłębiu Lubin z całych sił postaramy się aby dwa punkty zostały w Piotrkowie - zapewnił "Stołek".