- Naszym zdaniem umowy, które podpisaliśmy zawierają pewne wady prawne - mówi Andrzej Pol. - To są zapisy mówiące o tym, że można umowę rozwiązać z tzw. "ważnych powodów", przy czym nie precyzuje się co to są te "ważne powody". Drugi element to kwestia rozwiązania umowy bez wypowiedzenia, w momencie kiedy miasto rozpocznie inwestycje związane z programem modernizacji oczyszczalni ścieków, bez względu na to czy będą środki unijne czy nie - dodaje.
Czy kwestionowane zapisy poprowadzą spółkę do sądu? O tym z pewnością przekonamy się w najbliższym czasie.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu