Historia polskiego komiksu w ODA

Poniedziałek, 16 września 20131
"Komiks polski 1948 – 1989" - to tytuł wystawy, której wernisaż odbędzie się 20 września o godzinie 18.00 w Galerii ODA przy ul. Dąbrowskiego 5. Wystawa potrwa do 6 października. Kuratorem wystawy jest Wojtek Łowicki.
Historia polskiego komiksu w ODA

Wystawa w piotrkowskim Ośrodku Działań Artystycznych to propozycja nowego spojrzenia na historię polskiego komiksu. Nie tylko propaganda, ale i rozrywka towarzyszyła komiksom w latach PRL-u. Lecz połączenie tych dwóch było najistotniejszym zadaniem Wydziału Prasy KC PZPR. Zatem relaks przy propagandzie! Wiódł w tym prym najsłynniejszy polski Magazyn Opowieści Rysunkowych, nazwany właśnie RELAX. Ten przewrotny, amerykańsko brzmiący tytuł, krył w sobie jednak ogromną dawkę ideologii. Lecz, paradoksalnie, tam właśnie (gdzie liczyć się miała przede wszystkim treść nie forma) drukowano komiksy stojące niejednokrotnie na najwyższym europejskim poziomie.

Jako ciekawostkę warto dodać, iż zielone światło dla wydawania magazynu zapalił tow. I sekretarz Edward Gierek, jako jeden z nielicznych dygnitarzy, szczerze otwarty na Zachód. Lata 80. są dla polskiego komiksu szczególne. Tu, obok rządów wszechmocnych cenzorów, rozpoczyna się kontrnatarcie samych artystów. Ruchy wolnościowe -związane z NSZZ Solidarność - także tutaj odcisnęły swój ślad, jakże wyraźnie i z przekąsem. I na tyle trwały, że możemy oglądać go do dziś na wydrukowanych stronicach komiksów. Oto słynny Janusz Christa, twórca świata Kajka i Kokosza, w roku 1981 umieszcza na jednym z kadrów bandę zbójcerzy wyrzucających swego hegemonicznego wodza takimi słowami: „Skończyły się twoje rządy, Hegemon! Nie podskakuj! Od dziś będziemy samorządni i niezależni!” Pikanterii nadaje fakt, że odcinek wydrukowano w czasie stanu wojennego, kiedy przywoływany między wierszami przez Christę związek zawodowy był już traktowany jako zagrożenie dla władz komunistycznych! Inny ciekawy przykład wpadki cenzorskiej to ostatni kadr jednego z odcinków serii o lotnikach Wojska Polskiego pt. „Pilot śmigłowca”. Wśród „zasłony dymnej” wydobywającej się z rury wydechowej pędzącego małego fiata 126p, rysownik Marek Szyszko ukrył hołd ofiarom wydarzeń nocy grudniowej. Zrobił to za pomocą napisu umieszczonego na rejestracji samochodowej: „WAŁ 1981”!

Na ekspozycji do obejrzenia bogaty materiał ilustracyjny, pierwsze wydania kultowych już komiksów i gazet, oryginalne plansze najsłynniejszych twórców (Papcio Chmiel, Christa, Raczkiewicz, Szyszko, Baranowski). Dedykacje dla widzów od samych rysowników oraz oryginalny list od ppłk Władysława Krupki, twórcy postaci-ikony, symbolu pop-kultury tamtej epoki, kpt. Żbika. Ekspozycja jest częścią cyklu Wojtka Łowickiego „Cztery pory roku z satyrą i komiksem”.

Zbiory pochodzą z kolekcji prywatnych (m.in. dr Tomasza Marciniaka, dr Marcina Jaworskiego, Krzysztofa Skrzypczyka, Wojciecha Jamy) oraz Biblioteki Głównej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.


Zainteresował temat?

1

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (1)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Zanzi ~Zanzi (Gość)19.09.2013 09:37

"Kajko i Kokosz" czy "Tytus, Romek i A'Tomek" to przecież hiciory z dzieciństwa :) No i kreską nie straszyły, jak obecna animacja dla dzieci

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat