Mięso znajdowało się w jednym z transportów sprowadzanej z Holandii wołowiny - powiedział powiatowy inspektor weterynarii w Bełchatowie. - Do jednego z zakładów nadzorowanych przez inspekcję weterynaryjną (w powiecie bełchatowskim) w połowie grudnia zostało dostarczonych (od podmiotu holenderskiego) kilkanaście ton głęboko mrożonej wołowiny. Główny lekarz weterynarii polecił przeprowadzenie badań. 26 lutego stwierdzono obecność mięsa końskiego w wołowinie właśnie w zakładzie na terenie powiatu bełchatowskiego - mówi Franciszek Wojciechowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Bełchatowie.
Według naszych informacji była to druga przesyłka mięsa od podmiotu holenderskiego. Według inspektoratu nic nie wskazuje na zagrożenie zdrowia człowieka po zjedzeniu koniny.
Produkty mięsne pochodzące z zakładów zostaną wycofane ze sklepów. Sprawę cały czas będzie badać Główny Inspektor Weterynarii.
(Strefa FM)