"Spółdzielnia nie powinna żyć kosztem mieszkańców"

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 10 września 201213
Stanisław Boczek został odwołany z funkcji prezesa Spółdzielni im. J. Słowackiego ponad rok temu. Grupa przeciwników nie pozwoliła mu dokończyć (jak twierdzi) koniecznych reform. Boczek nadal podtrzymuje, że spółdzielnią zarządzał dobrze. Również dobrze zamierza kierować zelowską mieszkaniówką, gdzie miesiąc temu objął kierownictwo.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

„Tydzień Trybunalski”: - Pamięta pan jeszcze, jak to było z tym odwołaniem panie prezesie?
Stanisław Boczek: - Bardzo dobrze pamiętam. Dlaczego? Bo nie pozwolono mi dokończyć planu uzdrowienia funkcjonowania spółdzielni. Do pracy poszedłem przygotowany. Jednak w ubiegłym roku przeprowadzono świadomy atak na moją osobę. Chciano się mnie po prostu pozbyć.
„TT” - W środowisku spółdzielców mówi się, że zaczął pan „za dobrze zarządzać”.
St.B. - Tam, gdzie zarządzałem, nigdy nie zostawiłem za sobą ogona w postaci złej sytuacji organizacyjnej albo finansowej, wręcz przeciwnie. Podobnie było w spółdzielni. Muszę przyznać, że wszystkie decyzje, które podjąłem, do tej pory przynoszą dobre efekty.
„TT” - Ale co tak naprawdę się stało, że niektórzy już pańskiej osoby w spółdzielni nie chcieli widzieć?
St.B. - Postawiono mi zarzut uszczuplenia majątku spółdzielni, kiedy postanowiłem sprzedać budynek przy ul. Energetyków. Byłem i jestem przekonany, że była to dobra decyzja. Budynek należało jak najszybciej sprzedać. Koszty metra kwadratowego (przed dokończeniem budowy bloku) już przewyższały 4200 złotych (netto) – gdzie sprzedaż takiego mieszkania w warunkach piotrkowskich jest po prostu niemożliwa. Obecny deweloper sprzedaje metr za 4000 (brutto). Świadczy to o tym, że moja decyzja była dobra. Zresztą biegły stwierdził, że sprzedaż tego budynku to była jedynie słuszna decyzja (organizacyjnie i finansowo – spółdzielnia za sprzedaż budynku i gruntu odzyskała 1 mln 700 tysięcy złotych). Mam tę opinię, dla własnej satysfakcji. Autorzy ataku na mnie pewnie wstydzą się teraz taką opinię pokazać. Ponadto wykryłem wówczas nadużycia, fałszowanie dokumentów (mówię to z pełną świadomością. Biegły rewident opisał te nadużycia w protokole). Dochodziło do sytuacji, że zarząd zaczął żyć kosztem spółdzielców – to nie dopuszczalne. Uważam, że spółdzielnia była zarządzana zbyt rozrzutnie. Mój plan obliczony był na trzy lata. Ze spółdzielni chciałem zrobić firmę, która będzie w sposób tani i dobry zarządzać zasobami. Wprowadziłem administratorów na osiedlach. Zlikwidowałem grupę remontowo-budowlaną, która była mało wydajna, a generowała bardzo wysokie koszty, Płaciłem za konkretną pracę, a nie za bycie w gotowości. Podobnie zlikwidowałem grupę odpowiedzialną za remonty i konserwacje w spółdzielni. Miałem bardzo wiele sygnałów o tym , że spółdzielnia zaczęła dobrze funkcjonować. Gdybym nie wprowadził tych zmian (nie wszystkie zdążyłem), to dzisiaj spółdzielnia byłaby w bardzo poważnych tarapatach finansowych. Dlaczego mnie usunięto? Naruszyłem po prostu interesy spółdzielni. Od lat utorowane i ukartowane. Dodam jeszcze, że wybory mogły też być sfałszowane. Dochodziło ponoć do sytuacji zaglądania w kartę głosowania sąsiada. To naruszenie jakichkolwiek zasad. Takie są relacje świadków.

Misja w Zelowie

„TT” - Zmuszony był pan poszukać pracy?
St.B. - Tak. Przez pewien czas byłem zarządcą prywatnego budynku. Miesiąc temu udało mi się wygrać konkurs na kierownika Zakładu Usług Komunalnych w Zelowie.
„TT” - To kolejne wyzwanie?
St.B.  - W pewnym sensie tak. Zarządzam całą mieszkaniówką w mieście. To niewielki zasób w porównaniu do spółdzielni. Jednak są wielkie problemy. Pierwszy, to finansowy. Mamy ogromną niewpłacalność czynszu. Mogę powiedzieć, że około 50% spółdzielców nie płaci. Jest to chyba absolutny rekord Polski, bo nie spotkałem miasta, w którym byłaby tak wysoka nieściągalność. Jaką  to powoduje sytuację? Nie ma za co remontować budynków. Będą pieniądze, będzie za co poprawić warunki mieszkaniowe. A właśnie drugi ważny problem to fatalny stan techniczny większości nieruchomości. Istotny problem to również ciepłownictwo, które jest nieracjonalnie drogie. To spowodowane jest przede wszystkim małą sprawnością przepływu ciepłociągu. Budynki w słabym stanie technicznym szybko również oddają ciepło do atmosfery.
„TT” - Co z tymi, którzy nie płacą?
St.B. - Zaległości w płatnościach sięgają około 300 tysięcy złotych. Gdy tymczasem miesięczne zobowiązanie czynszowe to około 50 tysięcy złotych. Połowa jest niepłacona. Przyjęliśmy więc przede wszystkim, że Ci, którzy nie płacą, nie będą mieli przeprowadzanych żadnych remontów. Dłużnikom grożą eksmisje i restrykcje. Będziemy składać pozwy do sądu, będziemy współpracować z Krajowym Rejestrem Długów, żeby przypomnieć o powinnościach wobec gminy. Założyłem, że tendencje wzrostowe będzie można zauważyć po trzech miesiącach. Daję sobie rok, żeby na trwałe poprawić ściągalność czynszu.
- Dziękuję za rozmowę

Rozmawiał
Janusz Kaczmarek


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Precz z komuną! ~Precz z komuną! (Gość)14.09.2012 15:59

Miesiąc temu udało mi się wygrać konkurs na kierownika Zakładu Usług Komunalnych w Zelowie.
"wygrał konkurs" hehehe dobre...

10


tm ~tm (Gość)11.09.2012 08:58

do OLO widze ze jesteś z tego samego podwórka co Boczek!

00


piotrkowianin od urodzenia ~piotrkowianin od urodzenia (Gość)11.09.2012 08:23

Zelowianie mają szczęście ten Pan wie co robi i chce mu się to robić, a nie tylko być i brać kasę. Ale znając życie gdy za bardzo dobierze sie układom to Go spławią. Panie Prezesie życzę sukcesu!

01


ludwik m ~ludwik m (Gość)11.09.2012 06:27

najwazniejsze co robil dla spoldzielni a nie kim byl dawno temu. widzialem np jak te ekiby remontowe pracowaly , lazili pili i czekali na wyplate . jak cos sie zepsulo to zrobili byle jak i dowidzenia a pieniadze oczywiscie szly od nas. on dobrze zarzadzal przynajmniej cos robil w tym kierunku.

00


OLO ~OLO (Gość)10.09.2012 20:58

Cytuję:
~pipi (Gość)
A to ma do rzeczy że komuna zawsze spada na cztery łapy, ciekawe co byś powiedziała (ał) w latach 80 na p. Boczka, chyba za młody ( a) jesteś bo nie pamiętasz jak tow. Boczek panoszył się po KW PZPR przy ul .Sienkiewicza


A co to ma do rzeczy? Uważasz że p.Boczek powinien pójść na bezrobocie bo jakiś debil skoczył przez płot?
NNie ważne jaki system robol zawsze będzie robolem a kierownik kierownikiem !!!

00


pipi ~pipi (Gość)10.09.2012 19:39

A to ma do rzeczy że komuna zawsze spada na cztery łapy, ciekawe co byś powiedziała (ał) w latach 80 na p. Boczka, chyba za młody ( a) jesteś bo nie pamiętasz jak tow. Boczek panoszył się po KW PZPR przy ul .Sienkiewicza

00


Kargul ~Kargul (Gość)10.09.2012 18:25

Mówi pięknie i obiecująco, ale nie dotrzymuje danego słowa.

00


beata ~beata (Gość)10.09.2012 16:56

Pan Prezes Boczek, człowiek niosący pomoc naszym mieszkańcom, teraz jest totalna klapa.

00


mieszkaniec z zasobów TBS ~mieszkaniec z zasobów TBS (Gość)10.09.2012 14:59

"mieszkaniec" napisał(a):
~mieszkaniec (Gość)
6 godzin temu, 09:13
Pan prezes S.Boczek zanim trafił do PSM pełnił funkcję prezesa zarządu Sp. z o.o. TBS w Piotrkowie Tryb. zarządzającej komunalnymi zasobami mieszkaniowymi i użytkowymi. Był dobrym prezesem. Poleciał Matusewicz i niedługo po tym poleciał S.Boczek. Wcześniej przez wiele lat prezesem zarządu piotrkowskiego TBS-u była p. Irena Płoska którą nie darzyłem sympatią. Było to za prezydentury Andrzeja Pola.


Pani Irena Płoska nawet niedawno jeszcze miała ciepłą posadkę w TBS. Był zdaje się doradcą prezesa czy jakoś tak.... Ręka rękę myje mili państwo...

00


pytam ~pytam (Gość)10.09.2012 11:42

"pipi" napisał(a):
A czy p. Boczek jeszcze wcześniej nie pracował Komitecie wojew. PZPR w Piotrkowie Tryb.


A co to ma do rzeczy?

01


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat