Przyczyną śmierci była najprawdopodobniej brawura 16-latka. - W Chorzęcinie nad rzeką Wolbórką 16-latek z 15-letnią dziewczyną i kolegą w tym samym wieku kąpali się nad rzeką. Po kilku skokach do wody 16-latek zaczął się topić. Krzyki nieletnich usłyszało dwóch mężczyzn, którzy próbowali uratować chłopaka. Młodego człowieka nie udało się odnaleźć w wodzie. Zwłoki zostały wyłowione przez straż pożarną - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, rzecznik KPP w Tomaszowie.
W ubiegłym roku w czasie wakacji na terenie województwa łódzkiego utonęło 13 osób. Wypadkom nad wodą sprzyja wysoka temperatura, brawura, alkohol i brak opieki nad dziećmi.
(Strefa FM)