Przy okazji remontu dworca kolejowego bezwzględnie powinno się pojawić przejście podziemne i to w miejscu gdzie było od lat przejście przez tory na peron 2-gi. W tej chwili nie sposób zdążyć do pociągu na minutę lub dwie przed odjazdem. Przez wiadukt za daleko i za ciężko /z bagażem lub rowerem/. W Piotrkowie mieszkam od 32 lat i zawsze było przejście przez tory. Teraz wystarczy zamurować, zlikwidować i umyć ręce a podróżny niech się martwi czy zdąży do pociągu czy nie. Powinien również być zadaszony peron 2-gi. Pozdrawiam.

00

Tak, głupotą było rozebranie tego kiosku. Pamiętam go z detalami. Jedyny w swoim rodzaju. Ciekawe, czy gdzieś można znaleźć chociaż jego zdjęcie?

00

Nie mam nic przeciwko kolumnie. Mnie się jej kształt nie podoba. Całe wnętrze zostało zaprojektowane nowocześnie, żadnych łuków, dominują kąty proste. Ba przy kasach jest kolumna - wmurowana w ścianę. Jest kwadratowa (może prostokątna) więc skąd na środku ta dziwaczna beczkowata pokraka. Powinna być kwadratowa ewentualnie można tolerować walcowatą ale nie beczkowatą.
Oczekiwałem zdecydowanie więcej obróbek w drewnie, szczególnie okna kasowe, framugi drzwi itp, marzył mi się ten drewniany kiosk Ruchu który był po prawej za drzwiami zaraz jak się wchodzi.
Mamy za to typowy projekt "wnętrze dworca miasta 50-100 tyś mieszkańców - w przypadku wnętrza zabytkowego zamienić dowolnie wybrany element na fikuśny"

00

Zgoda, śmieszna i rozpacz. Ale to nie będzie przecież jakaś nowa kolumna. Ta kolumna istnieje od początku, a wokół niej są od lat ławki, okupowane przez stałych "mieszkańców" dworca z przetartymi reklamówkami. Zauważyłem, że kasjerkom to nic a nic nie przeszkadza. Ani nikomu z obsługi. Straż Miejska, owszem budzi meneli, ale tylko wtedy, gdy się ją wezwie. I nie wyprowadza ich poza poczekalnię, tylko przestawia z pozycji śpiąco-leżącej na niby czuwająco-siedzącą. Po chwili - myk i klient znowu leży.
Jeszcze dawniej na tych ławkach były takie dodatkowe prątki, umożliwiające tylko siedzenie. Leżeć się nie dało. Ale teraz z ławek znowu są legowiska.
To jest wstyd i hańba, mieć taką wizytówkę miasta.
Sądzę, że to zwyczajnie jest obraza dla każdego przyzwoitego piotrkowianina.
PS Też nie bardzo rozumiem, co miałoby pochłonąć aż 19 milionów? Ale skoro murek kosztował milion, skoro na tapetę dla wieży ciśnień trzeba było wyłożyć milion, to może ja się nie znam?

00

Ta śmieszna kolumna w środku sali kasowej to rozpacz. Za 19 mln spodziewałem się czegoś więcej. W dworcu pochodzącym z bodajże 1846r (a nie 1914) spodziewałem się w wystroju wnętrza więcej odwołań do epoki Kolei Warszawsko Wiedeńskiej.
Przy okazji po 1914r ten dworzec jednak był remontowany. Nie widziałem jego fotek po Wrześniu '39 który "zafundował" miastu Krzywdę i Plac Pofranciszkański więc i dworzec pewnie oberwał ale w publikacji "Piotrków Trybunalski na starej pocztówce" jest zdjęcie dworca datowane na 1915r. Znalazłem to zdjęcie w necie
http://picasaweb.google.com/dudkiewicz.wojciech/PiotrkowNaStarejFotografii#5327079834932550114
jak widać dworzec jednak był remontowany od tego czasu.

00

Jest połowa lipca 2010, a zatem chyba czarodziejska różdżka będzie potrzebna decydentom, żeby zakończyć (ale najpierw rozpocząć)remont piotrkowskiego dworca. Coś mi się wydaje, że nowy prezydent będzie musiał się z tym problemem zmierzyć. A może tak kandydat SLD na prezydenta miasta spróbuje dokonać cudu? Tylko najpierw musi przyjść jeszcze przed wyborami na dworzec PKP ze stoliczkiem, banerem SLD i notesem i uważnie notować to co mieszkańcy i podróżni mają do powiedzenia. Pan poseł Gosiewski z PIS-u przynajmniej po sobie coś zostawił. Piękny dworzec PKP. A nasi posłowie i radni co zostawili? Obskurne mury kina Hawana w Parku Jana Pawła II obok amfiteatru miejskiego nowej fontanny która niewątpliwie doda uroku obskurnej elewacji nieczynnego od ponad roku kina. Wstyd przynosicie nam rajcy miejscy i posłowie z tej piotrkowskiej ziemi.

00

Czy wierzycie w duchy?
A jeśli nawet, to czy nie obsiądą tego znowu przyprawiające o mdłości cuchnące osobniki?

00

No to znając naszych samo(nie)rządowców,sprzedadzą dworzec jakiemuś szemranemu typowi, który zrobi w nim jakiś dyskont spożywczy typu biedronka, pomaluje to na śliczny żółty kolor, pociągi będą zwalniać przejeżdżając przez Piotrków, żeby ludzie mogli w biegu wysiąść bądź wyskoczyć. Ludzie coś tam pod nosem zamarudzą, ale nikt nic nie zrobi bo mu się nie będzie chciało... i tyle z tego będzie

00

Słyszeliście o PKP ? Czytałem w dzienniku że minister infrastruktury zapowiedział na forum w Krynicy że PKP przekaże dworce samorządom. Osobiście w to nie wierzę bo dużo było obietnic na tym forum ale ciekawe co z tego będzie :-)).

00

W Wawie to niepełnosprawny ma tylko problemy z wchodzeniem w PT ten sam niepełnosprawny musi być dodatkowo alpinistą.
Nigdy nie pojmowałem ludzi którzy zadają takie pytania "Czy warto budować przejście podziemne". Dla mnie to jest pytanie w stylu czy warto budować ubikacje w każdym mieszkaniu bo przecież chodzisz raz na trzy godzin,y oczywiście mogę się mylić w obliczeniach. Przejścia podziemne, zadaszenia, perony na wysokości drzwi, czyste dworce to już standard a jak coś robić to robić porządnie, lepiej i także drożej bo to co dobre kosztuje. Najlepszy remont który widziałem w Piotrkowie to Sąd musiał kosztować bardzo dużo ale warto było
pozdrawiam
p.s. a życie ludzkie bezcenne.

00