Z tak prostych przyczyn dochodzi do tragedi ,zwykla nieuwaga roztargnienie .Sam też duzo jeżdżę i widze na codzień co na drogach sie wyrabia ,bezmyslność i nieznajomośc zasad ruchu drogowego a raczej problem z ich zastosowaniem na drodze .Tak jak muzyk w orkiestrze czyta nuty i gra tak kierowca na drodze musi czytać znaki i sie do nich stosować .Znam osobiscie paru kierowców co nie wiedzą jka sie zachowac na skrzyzowaniu równorzędnym i kto pierwszy pojedzie.Patrzac czesto na takie sytuacje włos na głowie sie jeży .jadac trzeba mysleć i przewidywać a czasem trzeba umiec naprawic czyjś błąd by tragedii uniknąć.Dla tego co zawinił nauczka bedzie na całe zycie i koszmar tego wypadku a na sumieniu smierć niewinej dziewczyny.Najlepsze drogi nic nie zmienia jak ludzie nie bedą uważać i zachowywac ostrożności na drodze

60

Kolejny czarny punkt na naszych drogach. Włączenie się do ruchu z dróg podporządkowanych w tym miejscu to ciężka sprawa. Nic dziwnego,że ludzie podejmują ryzykowne zachowania. A to prowadzi czasami do tragedii...

50

Są kamerki na Kowalczyka sklepie i dużo tam może być widać, tzn jak szybko przemknął przez skrzyżowanie lub jak ruszał. O tym niech Policja pomyśli i nie obwinia niewinnych

52

W piątki na tej drodze są straszne korki. Samochody wyjeżdżając od Koła a najbardziej w stronę Sulejowa mają bardzo utrudniony wyjazd na 12. Przez ściany dźwiękoszczelne nie świateł na wcześniejszym skrzyżowaniu. Kierowcy jadacy 12 wpuszczaja kierowcow z bocznych ulic od Kola i Kalku. Kierowca samochodu wyjeżdżając nie wiadomo w którą str.mial zamiar jechać nie podano, mimo Stopu,motocykliste jadącego ponad 100 km/hej przy 50km/h może zauważył ale w ostatniej chwili. Nie jestem po żadnej ze stron ale motocyklista gdyby jechał przepisow o takiej tragedii by nie było. W tym samym czasie oo Łęczynskiej jeździł wariat 100km/h wiec brawura będzie trwać mimo tragedii. Oboje w tej tragedii są wspolwinni m.in. kierowca powinien ustąpić pierwszeństwa i motocyklista za przekroczenie prędkości.

70

Wina osobówki bezdyskusyjna, ale pewnie prędkość motocykla również się do tego przyczyniła... gdyby jechał np 50 km/h to by się co najwyżej poźdźierali i posiniaczyli. Ale dopóki 22 latkowie będą wozili 18 latki na swoich motorach takie rzeczy się będą działy.

102

Patryk, trzymaj się, jesteśmy z tobą, wszyscy zganiają winę na motocyklistów, a to nieprawda. Każdy ma prawo do rozwijania swoich pasji, musisz jakoś przetrwać tą tragedię.

29

Kolega "Motormania" poniżej z 23.42 w zasadzie wyjaśnił prawie wszystko. Jeżeli rzeczywiście był świadkiem zdarzenia to gratuluję wpisu, rzetelności i "pomocy" koledze. Cóż za cudowny świadek zdarzenia dla potrzeb postepowania z wyjaśnieniem przyczyny i podaniem sprawcy (współsprawcy) wypadku. 110 km/h w miejscu gdzie obowiązuje zapewne 50 km/h tj 30,5 m/s. Z pisowni "z nie nacka" popłakałem się ze śmiechu ( mimo powagi i tragedii zdarzenia). Na "hama" też jest super. Ty do szkoły nie miałeś pod górkę, to chyba była pionowa skała....

31

Jak niby motocyklista miał zjechać na bok, żeby tego uniknąć skoro z przeciwka nadciągał szereg samochodów, okropna tragedia, cała rodzina pogrążona w żalu i rozpaczy, zanim piszecie te głupie komentarze to pomyślcie co przeżywają bliscy Sary i Patryka :(

32

Przykro czytać niektóre komentarze. Zawsze jest wina motocykli,pieszych,Tirów. Osadzamy tak z góry,nie czekając na wyrok.Pisze wyraźnie kto komu wyjechał a co za tym idzie czyja jest wina tego wypadku. Gdyby to było odwrotnie że to mmotocykl wyjechał to każdy by zrozumiał no bo to motocykl to przecież musi być jego wina. Nawet gdyby wyjechało w niego auto kiedy był na postoju to też jego wina no bo to przecież motocykl!!!

43

Nie ma co się teraz rozczulac, wina tego czy tego.. Sary już nie ma, nikt tego nie zmieni. Spoczywaj w spokoju..
Kolczan obys dał radę, jesteśmy z Tobą!

51