Tak się składa, że w letnie weekedy w moich pobliskich lasach (jestem jak to mówicie EPI - i jestem z tego dumny) można zobaczyć więcej razy EP niż drzew. Potem las pływa w śmieciach bo przyjachała miejska EP wieś i zrobiła z natury wysypisko.

00

EPI nie gniewajcie się na EP.Normalni EP ,z dziada pradziada, nikogo nie obrażają. A Ci EP/jakoby!/ na grobach bliskich ,jakoś w Piotrkowie nie bywają.Taka prawda.
Jeżeli któryś z tych"EP" udowodni dłuższą od mojej -nić powiązaną z moim miastem..stawiam litra!!

00

Co tu mają groby,lasy itp? Mówię o stylu jazdy EPI. Nie potrafią się odnaleźć w dużym mieście i ruchu miejskim i tyle. Niebezpiecznie jest w każdym większym mieście i czy to Warszawa czy Pt nie ma wielkiej różnicy. Apropo fajnie ze na wsiach nie wyrzuca się śmieć do lasu a tym bardziej nimi pali w piecu zatruwając środowisko.

00

z moich obserwacji wynika, że najczęściej burdel w lesie , robią zamożni mieszkańcy okolicznych miejscowości... szkoda paru złotych na wywóz śmieci, bo po co? pojedzie się do Piotrkowa i po drodze w wolborskim lesie zostawi...(nie generalizuje, po prostu zbyt wiele razy widziałem jak samochodzik zwalnia i wylatuje z niego duży niebieski plastikowy worek)

00

chyba w twoim przypadku

00

i tak od pożaru hyc hyc hyc przeszliśmy do zaśmiecaniu lasów :-)

00

Mieć samochód na gaz to jest dopiero EPI

00

Co ma do tego EP czy EPI? Zmieniłoby ta litera coś w stanie technicznym pojazdu? A tak na marginesie, chciało mu się na trzeci poziom wjechać. Ciekawe jakby to się skończyło jakby na zerowym poziomie zaparkował..

00

Podjąłbym się, może czasem bym litra dostał:D
A dla wyjaśnienia - EPI to nie miejsce zamieszkania, tylko stan umysłu, ale dla uproszczenia przyjmuje się tak bo 90% imbecyli w dresach i golfach ma właśnie takie blachy pozamiejskie...
A groby (co to ma do rzeczy? ja nie gwiżdżę) odwiedziłem na EP i na EPI... tak, jest różnica w kierowcach...

00

Co najmniej od 1865 roku. Dostanę litra?

00