metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
zgaga ~zgaga (Gość)18.11.2013 23:40

Nikt się nauczycielem nie rodzi, ani umierać nie musi - nie podoba się to kopa-noga-doopa-brama - ubiegajcie się o stanowisko szefa giełdy papierów wartościowych, albo prezesa czegokolwiek - podobno z was takie mądrale... :P
Gdybyście byli wartościowymi ludźmi, wówczas rodzice, w interesie własnych dzieci, staliby za wami murem - ale, że ci rodzice muszą odwalać za was pańszczyznę po godzinach własnej pracy, to niestety nie liczcie na współczucie i poparcie.
Jeśli chcecie coś zmienić w postrzeganiu swojej grupy zawodowej zabierzcie się do roboty, takiej roboty, której efekty będziemy widzieć w domu.
Przede wszystkim jednak sami oczyście swoje środowisko z lawirantów i cwaniaków markujących pracę.
PS. Za ton swej wypowiedzi przepraszam te wyjątkowe, rzadkie, wartościowe jednostki, które przytłoczone otaczającą atmosferą bylejactwa i lawiranctwa, mimo wszystko próbują solidnie przekazać naszym dzieciakom swój kawałek wiedzy - są jeszcze tacy - całe szczęście - białe kruki.

00


gieniu ~gieniu (Gość)19.11.2013 02:24

Jak bym ja pracowal tyle co nauczyciele bym zarabial 600 zl a oni maja po 3000 i im malo

00


k ~k (Gość)19.11.2013 07:04

Na wycieczce w górach cała klasa katowała wina
Uczeń zły, uczeń dobry; chłopak i dziewczyna
Nauczyciel od wuefu podał pani od polskiego
Film jej się urwał, nie pamięta niczego

00


belfer ~belfer (Gość)19.11.2013 07:28

Najlepiej zarabiająca grupa społeczna w Piotrkowie-przyjęcia tylko z układu-jest czas na dorabianie w Radzie Miasta.Do roboty a nie na ploty.

00


mimka ~mimka (Gość)19.11.2013 08:21

bez przesady nauczyciele przaują po 18 godz tyg a pensja taka jak ja mam 2 nie mówiąc o wolnych dniach które sa berz ograniczeń święta, wakacje itp także do roboty a n ie jecze protesty

00


mamsiostrenauczycielke ~mamsiostrenauczycielke (Gość)19.11.2013 09:45

"mimka-" napisał(a):

chyba cie mózg boli normalnier mozg cie boli 18h taaa

00


wk ~wk (Gość)19.11.2013 10:25

Karta nauczyciela? A gdzie jest karta kominiarza, karta spawacza, karta kasjera z Biedronki, karta poleratora powierzchni płaskich? Nie mówiąc już o kartach kierowników, dyrektorów, menadźerów - Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze?
Mają takie dyplomy o jakich się większości tej pedagogicznej masy nawet nie śniło, a w robocie siedzą niejednokrotnie od rana do 21:00. Co ma do powiedzenia w tej materii jadna pańcia z drugą, pedałująca co drugi dzień o 11:00 po pracy po galeriach handlowych?
Kto mi da rok wolnego na podratowanie zdrowia? Ktoś za to zapłaci? - nie! Mam problem to najwyżej biorę rok bezpłatnego urlopu i zęby w tynk.
Widząc to rozanielone, roszczeniowe towarzystwo krew się w żyłach gotuje, a kałasz sam przestawia się na ogień ciągły.

00


jest źle ~jest źle (Gość)19.11.2013 10:56

Nauczyciele już przestali się wysilać. Bo co im grozi, jak przestaną się starać? Zwolnienie? NIE, Obniżka pensji? NIE. Wymuszona zmiana miejsca pracy? NIE, Obniżenie wymiaru prowadzonych godzin czy zmiana na część etatu? NIE. NIC I NIE GROZI . W szkole dla nauczyciela i jego dyrektora ważne jest aby wszystko w PAPIERACH się zgadzało. WIĘC po co się wysilać? CO MOTYWUJE DO LEPSZEJ PRACY? NIC. Płaca lepsza ale za lepiej WYKONANĄ pracę. Po miesiącu pracy a nie przed... Trzeba usunąć kurioza z polskiej edukacji. Odsiać słabszych nauczycieli, a tych lepszych motywować finansowo ale za osiągnięte rezultaty a nie kolejną podwyżką... równą dla wszystkich

00


Mała Małaranga19.11.2013 11:41

"Jeszcze-nauczyciel" napisał(a):
Z chęcią bym miała 26 dni urlopu, ale wtedy kiedy chcę, a nie wtedy kiedy jest wolne w szkole. Uniknęłabym wysokich kosztów wakacji i tłumów w szczycie sezonu.


W każdej pracy wzięcie urlopu jest zależne od pracy jaką się wykonuje. Urlop bierze się nie kiedy się go zaplanuje, a kiedy czas na to pozwoli.

"Izolda" napisał(a):
Mam w nosie przywileje, nie zamierzam strajkować, bez problemu mogę być w pracy 8 - 9 godzin, ale chcę wrócić do domu po pracy i zając się rodziną w 100% a nie myśleć o sprawdzianach, kartkówkach, przygotowaniu się na koleją lekcję, dokumentacji, którą trzeba wykonać (bo może być kontrola i będą wszystko sprawdzali). Nauczyciele te i inne czynności związane z pracą wykonują w domu i nikt nie liczy tych godzin.


"mpi" napisał(a):
większość która się tu wypowiada nie ma bladego pojęcia jak ta praca wygląda i ile faktycznie spędza się jeszcze czasu w domu aby przygotować się do zajęć, itp., już nie wspominam o " dokształcaniu" się za własne pieniądze i dużym stresie,


No tak zapomniała, że nauczyciel, to jedyny zawód, który przynosi pracę do domu i musi się dokształcać... Ten argument to jakiś żart??

00


jestem ~jestem (Gość)19.11.2013 11:54

A czy w innych zawodach nie myśli się o pracy, czy nie zabiera się materiałów do domu? Pracowalam jako nauczyciel i wiem, że praca jest trudna, ale jest wiele więcej zawodów, w których ludzie pracują ciężko i to po 40 pełnych godzin tygodniowo, sa takie zawody, ze pracuje się w soboty, niedziele i śięta, bywa, że nie ma kiedy wziąć urlopu. Czy Pani nauczycielka chciałaby 10 godzin stać za ladą, albo pracować na budowie w upał lub mróz, w dodatku za całkiem niezłe pieniądze. W której pracy ma się czas około południa. A sprawdzanie sprawdzianów i klasówek? Bez przesady, to znowu nie taki wielki wysiłek i nieco dzień.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat