A w której są etaty? I do jakich przedmiotów? Zapodaj info, to przyjdę.
To trochę nie tak, jak piszesz. Ale teraz nie mam czasu się ustosunkować.
nauczycielu jesteś tak zapracowany,masz dosyć zmian?Nie widzę przeszkód zwolnij sie i zacznij pracować jak wszyscy pozostali Polacy.Jesteś wynagradzany z moich m.inn.podatków, a ja mam dosyć płacenia tak wysokiej stawki za 1 godzinę Twojej pracy.Weź swój PIT, wynagrodzenie roczne podziel przez ilość przepracowanych godzin i co?
Zapewniam, że w 8 godzin dziennie, 5 razy w tygodniu z 26 dniami urlopu rocznie nauczyciel miałby czas na wszystko. A w szczególności na nauczanie, sprawdzanie prac, rozwijanie talentów i wyrównywanie poziomu słabszych uczniów. Drodzy państwo w wielu grupach zawodowych pracownik również musi się do pracy przygotować w swoim wolnym czasie, podnosić na własny koszt kwalifikacje zawodowe, pracować w stresie. Jedyne z czym się zgodzę to argument o wysokości zarobków. Chociaż obserwując przez kilka ostatnich lat zaangażowanie większości nauczycieli w równą edukację dzieci w klasie mojego dziecka mam poważne wątpliwości...
A może zamiast protestować to wzięliby się do roboty, bo póki co, to coraz gorzej wykształcone roczniki ze szkół wychodzą, a winę za to w dużej mierzę ponoszą nauczyciele.
W żadnym europejskim kraju nauczyciel nie ma tak niskiego wymiaru pensum co w Polsce... Więc skąd ten natłok pracy? Już widzę jak Ci zapracowani wuefiarze sprawdzają stosy wypracowań i skrupulatnie przygotowują się do zajęć na następny dzień... No i te prawie 70 dni wolnego. Dobrze, że wprowadzają 47 dni urlopu... szkoda, że to tylko na papierze będzie ... bo nauczyciel nauczycielowi (dyrektor nauczycielowi) nie podpadnie ... Nie będzie wymagał bo po co. I tak najważniejsze aby papiery się zgadzały w razie kontroli.
tylko strajkować i jedna godzina pracy w miesiącu-kiedyś nauczyciel był szanowany ale pracował solidnie-dzisiaj jest to jedna z największych grup szantażu-szkoła uczy...uczniowie widzą a nawet doświadczają jak ta nauka wygląda..jeszcze do III klasy to nieświadomie nie kuma o co biega ale szybko się edukuje.I nie chodzi o dobro i interes ucznia a o przywileje awanse i nagrody i o jak najmniej pracy...bo "nisko płatna".
Ludzie, ale kto komu zabronił iść na nauczyciela, też każdy miałby takie przywileje, ale większość która się tu wypowiada nie ma bladego pojęcia jak ta praca wygląda i ile faktycznie spędza się jeszcze czasu w domu aby przygotować się do zajęć, itp., już nie wspominam o " dokształcaniu" się za własne pieniądze i dużym stresie, najlepiej jak wypowiedzią się Ci którzy ten zawód posmakowali, a nie Ci którzy mają różowe okulary.
do roboty!!
większość z was mogłaby uczyć dzieci, bo macie choć teoretyczna wiedzę..
ALE!!
Ale wam pasuje to, że nie musicie angażować się w zajęcia tylko "odwalać" godzinki!! W szkole podstawowej (zapewne gimnazjum też) program nauczania cofnął rozwój dzieciaków o dobre kilka lat!! A wam w to "graj"!!
Dobrze wiecie, że "produkujecie" matołków! I co?
..i nic. Przecież to nie wasze dzieci.
Wyciągać kasę od rodziców - to podstawowa zasada jaką kieruje się obecnie szkoła (dyrekcja).
NIKT WAM NIE KAŻE "uczyć".
Nie podoba się? Zmień sobie pracę!
Zgadzam się - to teraz chcecie strajkować? Bo chcą zabrać przywileje?
A gdzie byliście jak wchodziły zmiany programowe?
Pewnie obiecali ciołkom marchewkę, a teraz.. chcą zabrać nawet śliweczki co po kieszonkach upchane?
Za 2.40 brutto/h
http://praca.interia.pl/news-padl-nowy-rekord-w-polsce-2-40-zlotych-za-godzine,nId,1060130
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!