Tak masz rację tylko zwróć uwagę na czas w jakim to się odbywało .
składanie fałszywych zeznań jest karalne ...
.
może to był środek przejścia ...
... przy krawężniku
ale nie na środku jezdni
co widać na filmie
:-)
sorry ale nie którzy źle to rozumią.Mam 10 lat i chodzę z tym chłopakiem do szkoły nr 10 w Piotrtkowie Tryb.,znam go dobrze lecz niektórzy myślą ,że kierowca jest niewinny to głupota ten filmik jest źle nagrany więc źle tam widac znam takie osoby które widziały to na własne oczy i one mówią co innego. PS.NIE PODAJE JEGO DANYCH!
Widac abbccc, ze jesteś zwyczajnie ślepy,bo ja na filmie widzę,że zanim samochód uderzył w chłopca,pani STOPEK już podążała w jego kierunku.Przed godziną ósmą jest duży ruch i ciągle kogoś przeprowadza a ten kierowca nawet nie zwolnił,mało tego - uciekł z miejsca wypadku.Nikt nie jest święty i każdemu zdarza się łamac przepisy ale potrącic dziecko i nie zatrzymac się i nie udzielic pomocy?Poza tym każdy wie,że w tym miejscu znajduje się szkoła i należy zachowac ostrożnosc.
nie bronię kierowcy ponieważ powinien w tym miejscu zachować SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ, lecz... 8sek. filmu- pani stopek wchodzi na jezdnie od strony szkoły, 9sek. filmu- pani stopek jest w połowie pasa prowadzącego w stronę szpitala, za nią już wchodzą na jezdnię dzieci, samochód który potrącił dziecko jest tuż przed przejściem, 10sek. filmu- potrącenie, pani stopek była wtedy na środku jezdni. Wg mnie wtedy właśnie po upewnieniu się że pojazdy zatrzymają się przed przejściem dla pieszych powinna dać znak dzieciom że mogą wejść na jezdnię (tak musi sie to obywać w polskich warunkach gdzie szofer jest królem drogi i co mu tam pieszy).
jakież było moje zdziwienie podczas pobytu w Norwegii, kiedy podszedłem do krawędzi jezdni, nie zdążyłem się rozejrzeć, a pojazd jadący ulicą zatrzymał się aby mnie przepuścić. Czy nie może tak być u nas. czy walka pieszy- samochód musi być zjawiskiem bez którego nie można się obejść na polskich drogach?
Nie jesteście przypadkiem tą samą osobą? ;>
abbccc: O czym Ty piszesz? W chwili uderzenia kobieta stoi idealnie na środku drogi! Prawnie jednoznaczne, ale faktycznie wyszła mu z tym znakiem zza tego Seicento i mógł jej nie widzieć. Miał może 10-15 metrów na reakcję, a dzieciak wbiegł na pasy prosto na maskę! Idealnie, normalnie na wideo wygląda jak próba samobójcza, nic się nie rozejrzał, ale od dziecka w sumie nie możemy tego wymagać :-/. Pech i szkoda obu poszkodowanych.
I niech ludzie, którzy mają prawko krócej jak 10 lat się tutaj nie mądrują, bo ewidentnie kierowca mógł nie widzieć Pani STOP (wyszła zza Seicento praktycznie w martwym punkcie idealnie za słupkiem bocznej i przedniej szyby), a na 200% nie mógł przewidzieć wbiegnięcia dziecka pod pojazd kiedy był 5 metrów przed pasami przy 40 km/h bo więcej nie jechał. Śladów hamowania nie ma z oczywistych względów. Jeśli ojciec był przy tym wtargnięciu na jezdnię to Panowie 'sprawiedliwi' najpewniej tego wątku nie popuszczą. Inną sprawą pozostaje ocena sytuacji z wyprzedzeniem i zachowanie ostrożności na widok zgrai gówniarzy przy pasach ... tego nikt negować nie powinien i ja również nie neguję. W czasie zbliżania się do przejścia po prawej stronie nikogo nie jednak nie było, a po lewej przejeżdżające dwa wozy mogły skutecznie zasłonić (zwłaszcza, że był oszroniony). I tutaj znowu nieprzygotowanie pojazdu do ruchu itd. itp. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności.
Kierowca rzeczywiście nie zachował ostrożności, ale po przyjrzeniu się filmikowi mam wrażenie, że dziecko próbowało odebrać sobie życie. Nagle, jakby umyślnie, wbiegło na samochód.
No dobrze, "super kierowca miał pecha", dziecko wtargnęło mu pod auto, bo jak pisze szch chciało popełnić samobójstwo, ale nasz super kierowca nie zauważył co się stało i dlatego nie zatrzymał się?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!