metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
GOŚĆ ~GOŚĆ (Gość)23.11.2011 21:37

"Piotrkowianin" napisał(a):

zazdrości się że się nie sfotografowało,hi,hi

00


maja ~maja (Gość)23.11.2011 22:00

Ej "vvv" pani stopek to nie żadna baba-poza tym żeby stac na środku pasów trzeba najpierw na nie wejsć spacerkiem-przefrunać sie nie da ! A skarpetki na drutach sami sobie zróbcie, jak wam zimno-a od pani stopek i jej wnuków prosze sie odczepic!

00


ciampa ~ciampa (Gość)23.11.2011 22:29

Kierowca powinien zwolnić -ale czy powinien spodziewać się dziecka które wejdzie na samochód?Gdzie zasady! Rozejrzyj sie w lewo w prawo i znów w lewo.Szkoda dzieciaka, ale może to będzie jakaś nauczka, żeby uważać przy przejściu dla pieszych! A odnosnie pani stopki,cóż ta biedna kobieta mogłą zrobić ?!

00


Myśliciel Myślicielranga24.11.2011 09:04

"Pietrek" napisał(a):
Masz problem napisz donos
A i jeszcze droga hamowania z 40 km/h przy suchej nawierzchni to okolo 6,5 m wiec nawet jak by sie zesral to sie odrazu nie zatrzymasz.


Kup sobie okulary i obejrzyj film jeszcze raz! Widać na nim wyraźnie, że Stopek wchodzi na jezdnię, gdy nasz sprawca jest w odległości co najmniej 10m od przejścia! Ma więc czas na zahamowanie lub przynajmniej na wytracenie częściowo prędkości. Natomiast delikwent w ogóle nie zaczyna nawet hamować (a może nawet przyspiesza, aby ominąć Stopka szybciej zanim ta zatarasuje mu przejazd - co darza się u nas nagminnie). Hamuje dopiero po wypadku, co też wyraźnie widać. Miał więc czas żeby zahamować i się jeszcze "zesrać". Inna sprawa jest taka, że należy zachować szczególną ostrożność w pobliżu szkoły, czego ten kierowca nie uczynił.
A prywatne wyjazdy proszę zachować dla siebie. Jeśli masz ochotę, proszę o wiadomość na pocztę to się spotkamy i podyskutujemy w cztery oczy.

00


zet ~zet (Gość)24.11.2011 11:50

"assa" napisał(a):
Czy nadal chce ktos krytykowac rzadzacych w naszym miescie,ze pieniadze wydaja niepotrzebnie na to czy na tamto???????

taaaaak!!!! :D bo jeden sukces nie pokryje dziesiatek porazek :)

00


Pietrek Pietrekranga24.11.2011 16:59

Mysliciel dobrze sie czujesz czy cos. Grozisz mi ??

Cytuję:
nasz sprawca jest w odległości co najmniej 10m od przejścia

Brales miare i mierzyles. Twoje wywody nadaja sie do otarcia dupy. Co Ty w policji pracujesz albo jestes dedektywem ze wlasne teorie tworzysz. Zobacz 8s nagrania nie mogl zobaczyc stopka bo zaslonilo mu inne auto w 9s zobaczyl stopka w 11s uderzyl dziecko. Czyli jadac 40km/h w sekunde pokonujemy 11 m/s Mial na reakcje 2 sekundy. Sam bys Myslicielu sie zatrzymal? Czas reakcji to zalezy od osoby, auta to jakies 0,5-1,5 sekundy. Na zdrowy rozum nie byl wstanie tego auta zatrzymac.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga24.11.2011 20:10

"Pietrek" napisał(a):
Na zdrowy rozum nie byl wstanie tego auta zatrzymac.

A on był z Wilkowyj czy może z Gródka? Sądząc po tablicach rejestracyjnych chyba raczej z Piotrkowa Trybunalskiego. Nie wiedział, że tam jest szkoła, a przy niej przejście dla pieszych?

00


ty45408 ~ty45408 (Gość)24.11.2011 22:56

"Pietrek" napisał(a):
9s zobaczyl stopka w 11s uderzyl dziecko. Czyli jadac 40km/h w sekunde pokonujemy 11


Zgodnie z Twoimi wywodami czas od momentu zobaczenia "stopka" do uderzenia dzieciaka wynosi 2 sekundy, czyli kierowca znajdował się ok. 22m od przejścia dla pieszych - zupełnie wystarczający dystans aby się zatrzymać - chyba, że nie ma się zwyczaju reagowania na wchodzących na przejście pieszych. A tak przy okazji to może naucz się pisać bez używania tzw. "wyrazów" bo to jest forum publiczne, a nie podwórkowe.

00


Kier ~Kier (Gość)25.11.2011 00:47

Obowiązkiem kierowcy jest przygotowanie samochodu do jazdy.
Według relacji świadków kierowca nie miał pola widzenia przez oszronione szyby i dlatego spowodował wypadek.

00


xxx ~xxx (Gość)25.11.2011 11:09

Nie wiem po co w ogóle te bzdury piszecie. Wina jest kierowcy i tyle.Trzeba być jakimś debilem żeby nie zwolnić na pasach tym bardziej że tam jest podstawówka a koleś jest z Piotrkowa to chyba wie tak?I nie piszcie głupot że by nie wyhamował,zresztą najpierw musiałby podjąć taką próbę... po prostu nie chciało się zatrzymać i chwilę poczekać aż dzieci przejdą.Myślał że się uda a tu niespodzianka. jeszcze uciekł w dodatku.I przestańcie go bronić bo nic go nie usprawiedliwia.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat