metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
anigav ~anigav (Gość)09.08.2010 15:48

a ja sie pytam; Gdzie jest Krzyż?

00


mieszkaniec Wyzwolenia ~mieszkaniec Wyzwolenia (Gość)09.08.2010 11:32

Nich pani Beata zajmie się doglądaniem piotrkowskich inwestycji , które są realizowane niegospodarnie.może wtedy postawi krzyżyk przy...........

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)09.08.2010 11:32

Cóż...polityka po prostu!!!
W ostatni weekend zginęło na polskich drogach ponad 30 osób.Zginęli m.in. z uwagi na fatalny stan polskiego drogownictwa.I co tutaj do powiedzenia mają politycy? Nic!!!

00


abc... ~abc... (Gość)09.08.2010 11:52

Pani Beato - BRAWO, nie ma jak lans :-). Ważne żeby przed wyborami coś się mówiło. A wiadomo że krzyże wzbudzają największe kontrowersje. Jeszce raz PIS - okalskY!

00


ObserwatorK ~ObserwatorK (Gość)09.08.2010 12:11

Czemu pani radna nie ustawi tego krzyża pod swoim oknem? dlaczego to upamiętnianie ma się odbyć w przestrzeni publicznej- jest przekonana, że inni mieszkańcy Piotrkowa potrzebują takiego "wydarzenia"? czy jest grupa osób, która tym się ma zająć, czy też tylko ta jedna osoba?). Wydaje mi się, że wystarczająco mamy powodów, by pamiętać o tej katastrofie i nie trzeba jej upamiętniać jeszcze na pl. Kościuszki.
A o ile będzie lało i ustawianie się nie powiedzie, to polecam króciutki spacerek na krzyżowanie Piłsudskiego- Sienkiewicza, na wysokości ul. Mieszka I, w celu obejrzenia śródmiejskiego bajora; jeśli wycieczka odbędzie się pojazdem jednak, to zdecydowanie polecam amfibię.

00


kierowca ~kierowca (Gość)09.08.2010 12:57

"MARKPIO" napisał(a):
W ostatni weekend zginęło na polskich drogach ponad 30 osób.Zginęli m.in. z uwagi na fatalny stan polskiego drogownictwa.I co tutaj do powiedzenia mają politycy? Nic!!!


Udowodnij to, że przyczyną śmierci tych 30 osób był fatalny stan dróg a nie inne przyczyny np. nadmierna prędkość, nie zachowanie bezpiecznej odległości do pojazdu jadącego w tym samym kierunku oraz stan kierowców po spożyciu alkoholu. Bo ja potrafię ci to co napisałem udowodnić.

00


Lola ~Lola (Gość)09.08.2010 12:58

Takie masowe i chroniczne smuty są chyba możliwe tylko w Polsce. Po raz kolejny potwierdza się żałosna diagnoza o naszym narodzie - Polacy są najwyższej rangi specjalistami od płaczu, smutku, rozpaczy i goryczy. Katastrofa miała miejsce kilka miesięcy temu.
Był szok, ale nie taki znowu nie do ogarnięcia - wcześniej, czy później musiało do takiego wypadku dojść w naszym "olśniewająco zmodernizowanym", "wyśmienicie zorganizowanym" państwie.
Był i czas na ogólnonarodowe żałobne kwilenie.
Ale ileż można?
Czy pani W. Sz. Radna nie ma nic za przeproszeniem innego do roboty? Czy cierpi na zaawansowaną depresję, że musi jej dać upust?
Czy może ktoś z rodziny chce upchnąć hurtem resztki zniczy z minionego Dnia Zmarłych, zanim im za przeproszeniem knot opadnie?
Czy nie ma u licha innych problemów w naszym mieście?
Czy po raz kolejny musimy robić z siebie błazna w szeregu polskich miast?
Żenująca żenada żenujących ludzi mających czelność nazywać siebie politykami. Bo my w Polsce mamy nową, specyficznie polską odmianę polityka. Polityk w naszym kochanym państewku i przeukochanym mieście to zatopiony w narodowych kompleksach ponurak. Oto i strategia wyborcza: malowanie siebie na orędownika społecznych zgryzot. Po co nam dobrzy organizatorzy, po kiego grzyba modernizatorzy, na nic nam architekci przyszłości.
A że szereg ludzi daje się wciągnąć w takie destrukcyjne działania, to już chyba najbardziej przygnębiające.
Pani Beato, niechże Pani wyjrzy za okno! Mamy piękne lato A.D. 2010. Nieco może mniej piękne przez te niezałatane dziury w ulicach, skąpą ofertę zatrudnienia, rozsypujące się gdzieniegdzie zabytkowe kamienice, panoszącą się biedę i niedostatek etc. Ale niechże Pani zaczeka z tą kolejną falą rozpaczy do listopada. Trochę dość mamy tych nieustannych powodzi czegokolwiek. Hektolitrów wody, politycznego jadu, czy też przysłowiowej goryczy!

Komentarz był edytowany przez autora: 09.08.2010 13:01

00


yuppie ~yuppie (Gość)09.08.2010 13:42

"Lola" napisał(a):
Pani Beato, niechże Pani wyjrzy za okno! Mamy piękne lato A.D. 2010.


Pani rada Beata D. jest pracownikiem tut. sądu i okna pokoju w którym pracuje wychodzą na ul. Słowackiego.

Cytuję:
Czy może ktoś z rodziny chce upchnąć hurtem resztki zniczy z minionego Dnia Zmarłych, zanim im za przeproszeniem knot opadnie?
Nie sądzę, że ktoś z rodziny pani radnej chce upchnąć (jak napisała Lola), hurtem resztki zniczy z minionego Dnia Zmarłych zanim opadnie knot.


Lola nie przeginaj! bo się narazisz na proces sądowy o pomówienie. Ty i Twój kolega po piórze P.W. obrażacie się za krytyczne komentarze a sama siejesz ferment na tym forum.

00


faktemgo ~faktemgo (Gość)09.08.2010 13:53

Tragedia się zdarzyła - fakt. Lola jednak przedstawiłaś rzeczywistość taką jaka jest. Niech Polityk zajmie się czymś pożytecznym i rozweselającym - działanie na korzyść miasta (mało kto to potrafi). Niech sprawi by mieszkańcy mieli powody do zadowolenia. Byli dumni ze swojego miasta. To jest cel! Nie, cofanie się w czasie i szukanie przygnębienia w i tak wystarczająco przygnębiającym kraju, wśród poszarzałych kamienic. Zapalenie świeczki nic nikomu nie da. Kto chce pamięta. Musimy dążyć by Piotrków się rozwijał, póki my żyjemy...

00


Lola ~Lola (Gość)09.08.2010 14:32

"yuppie" napisał(a):
Pani rada Beata D. jest pracownikiem tut. sądu i okna pokoju w którym pracuje wychodzą na ul. Słowackiego.


A co to ma do rzeczy? Czy tam promienie letniego słońca nie dochodzą? Czy pani Radna sypia również w sądzie i spędza tam wolne od pracy weekendy?

Cytuję:
Lola nie przeginaj! bo się narazisz na proces sądowy o pomówienie.


Dziękuję za ostrzeżenie. Ale gdzie tu przegięcie? Gdzie pomówienie? Czy na forum nikt już nie potrafi zidentyfikować poczucia ironii? Użytkowniku ~yuppie życzę trochę lekkości w odczytywaniu niektórych tekstów - nie wszystkie są dosłowne. Czasem trafiają się i sarkastyczne.

Cytuję:
Ty i Twój kolega po piórze P.W. obrażacie się za krytyczne komentarze a sama siejesz ferment na tym forum.


1. Nikt tu się za nic nie obraża. Krytyka? Tak i owszem, powiem więcej: ona jest nawet mile widziana, byleby była KONSTRUKTYWNA. I za takową dziękuję.
2. Poniższy tekst to tylko mała, prywatna diagnoza stanu naszej lokalno-państwowej polityki, z której niestety nie przychodzą nam żadne korzyści. Jeśli Tobie odpowiada taki zastój, to oczywiście każda próba zmiany, czy próba krytyki tegoż stanu wyda Ci się tzw. "sianiem fermentu". Pozdrawiam

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat