WPIS TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH!
Chrześcijanie! Katolicy!
Żydzi! Muzułmanie!
Buddyści! Rastafarianie!
Agnostycy! Ateiści!
Kim jesteśmy?
Dokąd i po co zmierzamy?
Drastyczne artykuły prasowe:
http://tiny.pl/h7l6s
http://tiny.pl/h7l68
Drastyczne, wyjątkowe, ale warte zapamiętania, zdjęcia:



Czyżby - o zgrozo - rację miał nie tak znów dawno profesor (maturzysta), ażeby - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"?!

00

Panie radny Ciszewski: Jest pan zawodowym strażakiem i przed siedzibą Straży Pożarnej przy ul. Jagielońskiej stoi pomnik Św. Floriana patrona strażaków. Dlaczego pan nie protestuje? Przecież jest pan taki mądry i aktywny a przeszkadza panu uroczystość upamiętniająca śmierć 96 ofiar najważniejszych osób w państwie, które zginęły lecąc do Katynia aby złożyć hołd pomordowanym przez NKWD. Moim zdaniem to radny Ciszewski chce zabłysnąć przed wyborami samorządowymi.

00

Z właściwym sobie rozmachem P.W. cytuje najbardziej skrajne przejawy szaleństwa.
Polskę opanowuje szaleństwo. Dlaczego? Trudno o tym nawet myśleć.
20 lat temu zdechł system, który więził nas, i sporą częśc świata. Przez ten czas powoli i z trudnościami usiłujemy budować normalny kraj z normalnym społeczeństwem. Przez pokolenia przyzwyczailiśmy się do istnienia wroga. Wróg był wygodny - bo nami rządził, był zły, obcy i winny wszystkiemu. (My zawsze byliśmy niewinni - bo nie my rządziliśmy). Byliśmy MY i byli ONI.
Obecnie Polakom bardzo ICH brakuje. Bo jak bez wroga żyć? Kto winien? Przecież nie MY. A ktoś winien byc musi. Wszystkiemu, nawet powodzi i ociepleniu klimatu.
Wróg by się przydał, dla lepszego samopoczucia. Dla ujścia frustracji. Nie jesteśmy narodem prymitywnym, nie pójdziemy do czarownika, nie oskarżymy demonów, duchów. Potrzebny nam żywy, rzeczywisty wróg.
Cwane polityczne głowy znają nas dobrze, pomogą w tej potrzebie. Za drobna opłatę - naszych głosów - dadzą nam to, czego potrzebujemy. STWORZĄ nam wroga! pomysł jest prosty i stary jak polityka. "Dziel i rządź" mawiali rzymianie. Społeczeństwo się sprytnie podzieli. Podzieleni się będą zwalczać. Politycy wytłumaczą którejś stronie, że to oni są ich przedstawicielami. Inne partie - popierają wrogów. Zebrane głosy - BEZCENNE!
Jak podzielić Polaków? To jasne. Kraj mamy katolicki, wiara przodków pomagała przetrwać. Symbolem wiary jest KRZYŻ.
Cynicznie, bluźnierczo, bez szacunku rzuci się ten krzyż na bruk - jako symbol podziału. Utworzy się grupę "obrońców krzyża". Zrobi się to w taki sposób, z taką bezczelnością, żeby wszystkim dech zaparło. Zaatakuje się nawet kościół...
Reakcja będzie tak ostra, że spontanicznie pojawią się PRZECIWNICY. Jak się nie pojawią, to się im pomoże. Sprowokuje, podpowie, wkurzy, otumani. Identycznie, jak tzw. "obrońców".
O KRZYŻ Polacy pokłócą się na pewno! Tak zajadle, że nawet nie będą wiedzieć, po której są stronie. Bo OBIE strony będą uważać, że bronią GODNOŚCI KRZYŻA!
I to się łaśnie stało, to się dzieje, i - według niektórych - MA SIĘ POGŁĘBIAĆ!!
Jeśli wczoraj uczczono modlitwą i wspomnieniem ofiary lotniczej katastrofy - to godne i nie podlega dyskusji. Pomyślmy przy okazji, że zginęli razem - katolicy, prawosławni, protestanci, żydzi, ateiści, działacze wszystkich chyba partii, ludzie w różnym wieku, Prezydent z ochroną, piloci, obsługa...
Pomyślmy, że w obliczu spraw ostatecznych - nie ma podziału.
Przypomnijmy sobie:
Wszyscy jesteśmy Polakami
Wszyscy jesteśmy ludźmi
Wszyscy jesteśmy BRAĆMI.
Odnajdźmy w sobie chrześcijańską pokorę, miłośc bliźniego. Tolerancję. Solidarność.
Nie dajmy się ogłupić, sprowokować, poszczuć na siebie.
Nie dajmy się wykorzystać kanaliom, dla których nieważni są ludzie, a władza nad ludźmi. Bo jeśli ktoś robi z tego polityczną grę - jest kanalią, bez względu na polityczną przynależność!

00

Nic dodać, nic ująć.
Diagnoza polskiej mentalności.
Do przysłowiowej normalności prowadzić może chyba tylko przeszczep kodu genetycznego.

00

http://wyborcza.pl/1,86742,8233620,Swietopelka_nie_oddamy.html oraz http://wyborcza.pl/1,75515,8234683,Nie_rozumiem.html

00

Skrajnie przejaskrawiasz mój post.
Napisałem, co napisałem. Nic ponadto. Wnioski same się piszą.
Nie będzie żadną sensacją, gdy oświadczę teraz, że zgadzam się z każdym zdaniem Twego wpisu i z potaknięciem wyrażonym przez Lolę. Myślę identycznie i rad jestem, że wyłożyłeś kawę na ławę.

00