Ja to widzę jeszcze bardziej mrocznie. I to faktycznie może człowieka zmrozić. Wierzch, tak i owszem, mocno wygładzony, skrupulatnie wypolerowany, zwinnie podmalowany, dzierlatka cud malina, a pod tą masą tynku kosmetycznego można odkryć coś takiego:
http://img842.imageshack.us/f/starw.jpg/
Niestety, ale tak ta cała regeneracja wygląda.
Nie zostaje mi powiedzieć nic innego, jak tylko to co powtarzałem już wielokrotnie: nie można nadrobić w ciągu kilku miesięcy zaniedbań(ujmując rzecz delikatnie)które narosły przez lata komuny. Myślę, że wiele osób w naszym Mieście zapomina, że Starówka od roku 1945 była systematycznie niszczona przez lokalną władzę komunistyczną. Proces upadku Starówki możemy przesunąć jeszcze wcześniej na rok 1939 i zniszczenia jakich doznała w latach okupacji niemieckiej. Dopiero w latach 70 w związku z dożynkami mieliśmy do czynienia z poprawą wizerunku Starówki, czyli zwykłym malowaniem fasad - nie z jakimś poważnym remontem.
Remont jednej kamienicy kosztuje olbrzymie pieniądze, dlatego musi być dokonywany etapami. W przypadku remontowanej kamienicy na rogu Rynku i ul. Sieradzkiej w tym roku zostanie wyremontowany dach i elewacja, oraz zburzone zostaną oficyny na podwórzu, w następnych latach będzie dalej remontowana.
Ja wiem, że być może dla Państwa wymiana dachu tak żeby nie przeciekał, albo żeby się nie zawalił to pacykowanie, podobnie dogłębny remont elewacji, ale w rzeczywistości jest to konkretne działanie. Czy można byłoby wszystko, czyli instalacje, remont dachu, elewacji, klatek, przejścia, oraz dokonać wyburzenia oficyn? - oczywiście można, tylko aby zrobić to wszystko za jednym razem trzeba mieć gigantyczne środki. Ja nie widzę przeciwwskazań, żeby Państwo krytykujący zabiegi rewitalizacyjne wyłożyli odpowiednie środki, abyśmy mieli gruntownie odnowioną kamienicę od razu przez okres jednych wakacji.
To nie jest jakaś metoda piotrkowska. Etapowość jest stosowana w innych miastach na czele z Warszawą, gdzie kamienice na Pradze Północ również były robione etapami - najpierw instalacje, dachy, elewacje, wnętrze etc.
Panie Marcinie, niechże Pan nam nie tłumaczy tak oczywistych kwestii, jak choćby potencjalny koszt renowacji. Tego większość z nas jest świadoma. Możemy sobie sięgać do uwarunkowań historycznych, składać wszelkie niedogodności na karb losu, czy nawet przeznaczenia, ale na litość boską nie bądźmy dziećmi! Nie trzeba być fachowcem, żeby dostrzec szereg chybionych działań popełnianych OBECNIE.
Czy po raz kolejny mamy wyciągać kontrowersyjną sprawę ceny, czy w ogóle sensowności robót murarskich na rynku??
Czy odpowiada Panu projekt przebudowy pl. Czarnieckiego?
Czy projekt C.H. Areszt wpisuje się w historyczną oprawę tego miejsca?
Przykro mi, ale przykład kompleksowej renowacji pokazał ostatnio rysy na firmamencie. Proszę sobie przypomnieć wątek
http://www.epiotrkow.pl/artykul/Wali-sie-mimo-remontu,5237
Proponuję też poczytać/przejrzeć efekty rewitalizacji innych miast, porównywalnych wielkością do PT. Wtedy możemy mniej więcej oceniać, czy coś jest po piotrkowsku, czy też wpisuje się w skalę ogólnokrajową.
Na temat "murka" wypowiadałem się już wielokrotnie, ale powtórzę to jeszcze raz. Cena wyniesienia fundamentów ratusza rzeczywiście była wysoka, ale dzięki temu otworzono możliwość na przyszłość, gdyby ktoś się pokusił w przyszłości o odbudowę ratusza. Obłędną karierę zrobił swego czasu projekt podświetlanej szyby przez którą obrys dawnego ratusz byłby widoczny. Widać, że osoby, które forsowały tą tezę na różnych forach internetowych w ogóle nie znają się na rzeczy - szyba się nie sprawdza - paruje, a zimą, czy po intensywnych opadach deszczu strasznie się brudzi. Drugi głos w dyskusji na temat "murka" forsowany przez ugrupowania lewicowe mówił, że lepiej zamiast wyniesienia fundamentów dokonać zrekonstruowania budowli. Tyle tylko, że lewicowi radni mają krótką pamięć, ponieważ projekt rekonstrukcji ratusza był zgłaszany do Ministerstwa Kultury w latach 90-tych. W myśl założeń tego projektu miano albo odbudować ratusz, albo podług planu minimum miano zrekonstruować wieżę ratuszową - zarówno na jeden jak i drugi projekt odpowiedź ministerstwa była zdecydowanie negatywna, choć znalazł się wtedy prywatny inwestor, który myślał o otworzeniu w ratuszowych piwnicach jakiejś restauracji, czy klubu. "Murek" zbudowano tak, aby stanowił bazę do odbudowania w przyszłości całej budowli, bo może nie zrobimy tego my, czy nasze dzieci, natomiast nasze wnuki być może będą chciały zrekonstruować ten obiekt. Proszę zwrócić uwagę, że wraz z obrysem ratusza wyniesione zostały także jego podcienia co byłoby niepotrzebne gdyby nie myślano o ewentualnej przyszłej rekonstrukcji. Poza tym Rynek ma być miejscem, gdzie odbywać się będą imprezy kulturalne i "murek" spełnia rolę sceny.
Jeśli idzie o projekt przebudowy Pl. Czarnieckiego to nie jest możliwym uczynienie tam skweru - ja też bym chciał, żeby w tym miejscu powrócił obraz z 20-lecia, ale przypominam, ze to sami mieszkańcy chcieli, aby na Pl. Czarniecki nie likwidowano istniejącego tam parkingu. Nie rozumiem zatem dlaczego w jednych komentarzach krytykuje się władze za to, że nie bierze pod uwagę opinii mieszkańców, a w drugich oskarża prezydenta o słabe projekty.
Na trzecie pytanie odpowiem również pytaniem: czy obecny stan Aresztu wpisuje się w historyczną oprawę Starego Miasta? I czy budynki umiejscowione przy Rycerskiej pasowały do staromiejskiego charakteru?
Proszę podać mi konkretne przykłady działań rewitalizacyjnych w owych innych miastach, ewentualnie jakieś linki do stron o tym traktujących.
Brawo,brawo,brawo.
Muszę się wtrącić: Czy to, że dawne budynki nie pasowały do otoczenia, usprawiedliwia zbudowanie w ich miejsce nowych niedopasowanych budynków?
Budynek, który będzie budowany przy Rycerskiej jest właściwie nawiązaniem do tych wyburzonych z tą różnicą, że dodane jest kilka nowych rzeczy i brak szpecących drutów kolczastych etc. Budynek dawnego klasztoru pijarskiego był czworobokiem, po przekształceniu go na więzienie budynki zaczęły zmieniać swój charakter. Jeżeli dysponujemy jakimś materiałem źródłowym, które pozwolił by na odtworzenie zabudowy historycznej to można i nawet trzeba to zrobić, ale w tym wypadku nie jesteśmy w stanie powiedzieć jak wyglądało skrzydło klasztorne wzdłuż ul. Rycerskiej. Oznacza to rzecz bardzo prozaiczną, a mianowicie to, że wybudowanie de facto nowego zabytku jest niezwykle trudne ze względów proceduralnych. Natomiast wniesienie projektu takiego jaki jest, czyli budowa nowego budynku nawiązującego do wyburzonych i nieco stylizowanego tak aby nie gryzł się z resztą zabudowy jest spojrzeniem pragmatycznym. Wzniesienie nowych zabytków jest np. możliwe wzdłuż ul. Zamkowej gdyż zachowały się ryciny, a także zdjęcia z okresu międzywojennego dzięki czemu możemy odtworzyć zabudowę tej ulicy.
Czyli Pana odpowiedź brzmi: "tak"?
Stary budynek aresztu, krytykowany za brak walorów estetycznych i nieprzystający do otoczenia, zostanie zastąpiony nową kopią?
I ta nowa kopia, wzorowana na marnym oryginale, już nagle skądś będzie miała odpowiednie walory?
Jaki to ma sens?
Nie przeczytał uważnie Pan mojej wypowiedzi - z pańskich komentarzy wnioskuje, iż chciałby Pan aby wzdłuż ul. Rycerskiej powstała zabudowa stylizowana na barok, lub klasycyzm, ja natomiast usiłuję Panu wytłumaczyć, że wybudowanie nowego zabytku jest niemożliwe. Budynki, które istniały przy Rycerskiej szpeciły tą część Miasta swoim tragicznym stanem, który nie nadawał się do remontu. Można zadać sobie pytanie co wolą mieszkańcy: czy ruderę okręconą drutami kolczastymi z odpadającym tynkiem, czy podobny budynek, ale nie psujący estetyki tej części Miasta? Bo jeszcze raz to powtórzę budowa czegoś "barokowego" była, jest i będzie niemożliwa. Dla mnie najważniejsze jest to, że zostanie w tym samym czasie odnowiony budynek kolegium, oraz fakt zachowania piwnic wyburzonego budynku.
Że co proszę? Przecież ten murek nie ma wiele wspólnego z fundamentami ratusza, a do dalszej rozbudowy też się raczej nie nadaje. Czy zamiast bezsensownego lania wody możesz przytoczyć jakieś konkretne opinie ekspertów?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!