"Temu miastu POTRZEBNE SĄ ZMIANY" - to wiemy wszyscy, ale jeśli ktoś przez to rozumie zmianę jednej sitwy pasożytów na inną sitwę pasożytów, to tragedia! Rozwiązania są proste, trzeba radykalnie zmniejszyć podatki, młodych rozpoczynających działalność całkowicie z nich zwolnić.Sprzedać zbędny majątek pozostający w posiadaniu miasta i będący tylko obciążeniem dla budżetu. Zmniejszyć biurokrację a niepotrzebne budynki sprzedać. Są to jednak postulaty nie mieszczące się w głowach pasożytów. Ci będą brnąć dalej w to g...o. aż doprowadzą do tragedii.
Przeczytałem jeszcze raz uważnie artykuł i nie znalazłem ani słowa aby pani Aleksandra mówiła coś o swoim mężu. Nie rozumiem wiec skąd tego typu komentarze.
Każdy lepszy od tego szkodnika! Pani Aleksandro - powodzenia! Niech Pani wygra!
masażystka !, TUPECIATA!!!!!!!!.....ludzie, czy już zupełnie przestaliście myśleć!!!gdzie ja mieszkam? To prawda trzeba mieć rozeznanie, żeby znaleźć ODPOWIEDNIEGO MĘŻA.
do MIX: Czytając trzeci raz spójrz na zdjęcie nr 2 "Mąż międzynarodowej klasy ekonomista, prezes giełdowych spółek". Swoja drogą ciekaw jestem w jaki sposób zdobywa się "międzynarodową klasę ekonomiczną", a w jaki zastaje prezesem spółki giełdowej?
Do MIX
Na zdjęciu drugim na plakacie jest napisane "Mąż - międzynarodowej klasy ekonomista, prezes giełdowych spółek."
Pozdrawiam
Pani Aleksandra to dobry kandydat z otoczenia świata biznesu i zarządzania. Jej mąż jest doradcą prezydenta RP Komorowskiego. Pani Ola ma mnóstwo ciekawych kontaktów, które mam nadzieje wykorzysta ściągając do Piotrkowa inwestorów budujących miejsca pracy. Ma Pani poparcie wielu piotrkowian. Chojniak i jego doradcy typu Krawczynski vel "dotchła pani wózku" mogą się schować do przysłowiowej budy.
Ja pitole - kolejna "postać", co się chce dopiero "wsłuchiwać" w potrzeby, a nie ma pojęcia co chce właściwie zrobić. Ale wie, że chce dostać stołek :) Coś mi się wydaje, ze to jest właśnie ta kategoria ludzi bez wyobraźni, którzy nas w obecną stagnację wpędzili.
~eryk_klaptonow NAPISAŁ.....PIO na nieco ponad dwa miesiące wyciąga "królika z kapelusza"....
- jesteśmy od zawsze przyzwyczajeni do tego, że te króliki nam wyskakują z kapelusza i potem jak razi je światło chodzą jak opętane!!
Rozsądne podejście to wystawienie kandydata wcześniej żeby ludzie mogli się z nim zapoznać!!!
Ciekawe czy jak p.Chojniaka wybierali ktoś interesował się jego żoną.... sądzę że nie
A mąż p. Aleksandry to osoba która wiele może wnieść!!!!
Życzę powodzenia i z pewnością oddam swój głos!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!