Jest słabo widoczna zarówno w dzień, jak i o zmierzchu. Zdarza się, że kierowcy jadący od strony Sulejowa gwałtownie hamują i w ostatniej chwili zmieniają pas ruchu. Cudem nie doszło tam jeszcze do wypadku. Mowa o barierce zamykającej pas ruchu ustawionej przy światłach, tuż przy wjeździe do Piotrkowa od strony Sulejowa. Umieszczone na niej światła są prawie niewidoczne.
Nie pomogło ograniczenie prędkości ani postawienie znaków "stop". W rejonie skrzyżowania ulic Sikorskiego i Energetyków znów doszło do wypadku. Ranne zostały trzy osoby. Czy musi dojść do tragedii, aby władze miasta porządnie zajęły się problemem niebezpiecznego skrzyżowania? A może wystarczyłoby uruchomić istniejącą sygnalizację świetlną? Miasto obiecało, że do końca czerwca światła będą działać. Trzymamy za słowo!
Jeszcze 2 lata temu przed jednym z bloków przy ulicy 9 Maja w Piotrkowie Trybunalskim rosła rozłożysta jabłoń - dziś po drzewie został niewielki dołek. Nie tak dawno przed tym samym blokiem rósł wielki, stary cis - dziś po drzewie został jedynie pień.
Niektórych mieszkańców naszego miasta bulwersuje drastyczne, według niektórych, pozbywanie się drzew z terenów blokowisk.
Budowa dwóch bloków Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Piotrkowie przy ulicy Modrzewskiego nabiera tempa.
Przedszkole Samorządowe nr 16 od długiego już czasu planuje przeprowadzkę do nowego lokalu. Decyzja ta jednak jest ciągle odwlekana. Nad placówką wisi decyzja sanepidu o jej zamknięciu lub przeniesieniu.
Kontynujemy naszą walkę o poprawę bezpieczeństwa na tym feralnym "niby-rondzie". Zamieszczamy fragment pisma jakie skierowaliśmy m.in do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji oraz do Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Według zapowiedzi piotrkowskich władz i słono opłacanych ekspertów, za kilka miesięcy powinniśmy skończyć z topieniem w błocie samorządowych milionów wydawanych lekką ręką na niepotrzebne dofinansowywanie miejskiej komunikacji.
Jednak ostatnie decyzje piotrkowskiego magistratu, jak i atmosfera błogiego spokoju w naszym MZK, zdają się przeczyć składanym zapewnieniom.
Mieszkańcy ulicy Budki protestują przeciwko budowie boiska na terenie dawnego cyklodromu. Jak się jednak okazuje, to miejsce nie jest wcale priorytetem przy bodowie nowego boiska w Piotrkowie.
Śmieciliśmy, śmieciliśmy i. miarka się przebrała. W Dołach Brzeskich, wysypisku, gdzie zrzucamy kilkadziesiąt tysięcy ton odpadów rocznie, nie ma już miejsca. Możliwości składowania odpadów właśnie się skończyły. Gdzie w takim razie piotrkowianie będą wyrzucać swoje odpady i czy zmiana lokalizacji wysypiska nie odbije się na ich kieszeni?
Finansowo z pewnością odczujemy nową sytuację, jednak gdzie będziemy składować śmieci? Tego nadal nie wiadomo.
Jak informuje rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, z dniem 31 marca 2008 roku składowisko odpadów w Dołach Brzeskich (w gminie Grabica) zostanie zamknięte z powodu wygaśnięcia umowy na dzierżawę i eksploatację wysypiska, a także z braku fizycznych możliwości dalszego przyjmowania odpadów.