Nie tylko zarządza komendą, ale jak się okazuje sam także podejmuje interwencje i co najważniejsze podejmuje skutecznie.
Zamaskowany mężczyzna z bronią w ręku napadł na oddział Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo - Kredytowej przy ul. Narutowicza w Piotrkowie. Jego łupem padło kilka tysięcy złotych. Policja poszukuje sprawcy.
Zatrzymano sprawców napadu na ekspedientkę jednego ze sklepów na obrzeżach Tomaszowa Mazowieckiego.
Policja zatrzymała 35-letniego Sławomira M., radnego Platformy Obywatelskiej w Sejmiku Wojewódzkim w Łodzi, gdy kierował swoim citroenem po pijanemu. Miał 3,3 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Grożą mu dwa lata więzienia i skreślenie z listy radnych.
Powracamy do sprawy podrabianych podpisów na kartach poparcia dla kandydata na senatora w ostatnich wyborach parlamentarnych. Przesłuchiwanych w tej sprawie jest nie 1.700 osób - jak informowaliśmy wcześniej - lecz o tysiąc więcej.
Kierujący hondą "na podwójnym gazie" 24-latek z dwukrotnie orzeczonym zakazem prowadzenia pojazdów, wpadł w ręce piotrkowskich policjantów. Mężczyzna, który wracał z dyskoteki w Woli Krzysztoporskiej miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Złamana żuchwa, potłuczona głowa i liczne obrażenia ciała. To obrażenia 20-letniej piotrkowianki, którą pobił rówieśnik. Z kolei 18-latka dostała z "główki" od swojego byłego chłopaka. Ma złamany nos z przemieszczeniem.
Do trzech wypadków drogowych doszło w miniony weekend na drogach powiatu piotrkowskiego. Na szczęście nikt nie zginął, ale cztery osoby z licznymi obrażeniami trafiły do szpitala. Policja zatrzymała również pięciu nietrzeźwych kierowców.
Piotrkowska policja prowadzi śledztwo w sprawie fałszowania list poparcia dla kandydata do senatu Rzeczpospolitej Polskiej. Aż 1700 osób w tej sprawie muszą przesłuchać policjanci. Tyle nazwisk znajduje się na listach poparcia dla Dariusza K. - jednego z kandydatów do Senatu w ostatnich wyborach parlamentarnych. Znaczna część rzekomo udzielających poparcia została już przesłuchana.
39-letni mężczyzna bez uprawnień do polowania i posiadania broni prawdopodobnie zabijał zwierzynę. Wczoraj wpadł w ręce policji po tym jak ujawniono na terenie jego gospodarstwa tuszę zastrzelonego jelenia.