Wczoraj po południu przy ul. Dmowskiego 32-letnia kobieta (kierująca fiatem punto) potrąciła przechodzącą przez przejście dla pieszych 11-latkę.
Mieszkańcy Sulejowa oraz okolicznych miejscowości chcą, aby droga krajowa numer 12 była bezpieczniejsza. Nie ma miesiąca, żeby nie wydarzyła się tam tragedia. Niedawno śmierć pod kołami tira poniosło dwóch mężczyzn.
Do tragedii doszło wczoraj w Łazach Dużych. Pijany nastolatek jadący motocyklem zabił pieszego.
Trzy osoby poniosły śmierć w wyniku zderzenia dwóch tirów. Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 23:35 na skrzyżowaniu w Rokicinach w powiecie tomaszowskim.
Powracamy do tragedii, która wydarzyła się w lutym tego roku na skrzyżowaniu Armii Krajowej ze Słowackiego. W wyniku zderzenia minibusu z osobowym peugeotem zginęły dwie osoby, a siedem zostało rannych. Na ławie oskarżonych po raz kolejny zasiadł dziś Jarosław S., kierowca osobówki. Mężczyzna nie przyznaje się do spowodowania katastrofy w ruchu lądowym co zarzuca mu prokuratura, a jedynie do wypadku. Sprawca tragedii utrzymuje, że niczego nie pamięta z chwili zdarzenia i że leczy się neurologicznie. Odmówił też składania zeznań.
52-letni rolnik z powiatu tomaszowskiego podczas wykonywania prac polowych próbował udrożnić sieczkarkę w kombajnie. Maszyna ucięła mu nogę.
To był tragiczny weekend na drogach powiatu tomaszowskiego. Zginęła potrącona przez samochód 37-letnia rowerzystka.
Dwóch mężczyzn poniosło śmierć na miejscu w wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem w Sulejowie. Obaj czterdziestokilkulatkowie wtargnęli wprost pod koła nadjeżdżającej ciężarówki.
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło wczoraj po 16:00 na ulicy Rakowskiej przed wiaduktem. Kierowca tira, chcąc uniknąć zderzenia z jadącym przed nim samochodem, odbił w prawo i wylądował w rowie.
Ośmioro rannych i jedna osoba zabita. To bilans wydarzeń drogowych według policyjnych statystyk na drodze krajowej nr 12 w Przygłowie tylko z ostatnich trzech lat (wcześniej też nie brakowało podobnych tragedii). Brawurowa jazda kierowców i brak sygnalizacji świetlnej czy fotoradaru powodują, że mieszkańcy tej miejscowości boją się przechodzić przez ulicę i drżą o bezpieczeństwo swoich dzieci.
